Recenzja notebooka MSI GS66 Stealth

Ostatnio za testowanie notebooków dla graczy odpowiada nasz kolega Sityi, jednak otrzymaliśmy model MSI w tak krótkim czasie, że nie był w stanie nawet się do niego dostać pod tą maszyną. Dodatkowo, dzięki warunkom umowy o zachowaniu poufności, nie byłoby możliwości dokładniejszego pomiaru, do jakiego był przyzwyczajony, więc maszynę zachowałem wyjątkowo, abym mógł pokrótce zobaczyć, czego można się po niej spodziewać. Zobaczmy!

MSI GS66 Stealth jest następcą modeli GS65 Stealth i jest jednym z bardziej dyskretnie wyglądających notebooków dla graczy. Z zewnątrz ma niemal w całości kształt prostokąta, z czarną okładką, na której ledwo widać dobrze znane logo smoka (ale odciski palców są na nim bardziej widoczne). Projektanci skąpili nawet w kwestii zaokrągleń, co mogło nieco podzielić użytkowników – dla mnie był tylko jeden zasadniczy punkt tej konstrukcji: po otwarciu kanciastość krawędzi maszyny bolała nadgarstek. Ale wygląd to kwestia dość subiektywna – i tak ten wygląd zewnętrzny był wystarczająco dobry, aby zostać wyróżnionym nagrodą iF Design Award.

Nie mogę Wam powiedzieć wszystkiego o wnętrzu maszyny. Tykającym procesorem w domu był niezapowiedziany jeszcze procesor Intel z serii H 10. generacji. Dodatkowo maszyna testowa została wyposażona w 32 GB pamięci RAM, kontroler graficzny GeForce RTX 2060 oraz dwa dyski SSD o pojemności 256 GB, ten ostatni połączony w macierzy RAID0. Złączy nie brakuje: 3 porty USB 3.1 Gen 2, 2 porty USB Type-C, HDMI, złącze słuchawkowe 3,5 jack i gigabitowy Ethernet znajdują się po obu stronach urządzenia.

Klawiaturę dostarczyła firma SteelSeries, otrzymaliśmy także wersję RGB znaną z poprzednich modeli, więc miłośnicy tego typu pogawędek mogą się tu dobrze bawić (domyślne tęczowe falowanie jakoś specjalnie nie skradło mi serca 😀 ). Pod spodem znajdziemy duży, szeroki touchpad, a otwory na głośniki umieszczono na tym samym poziomie, co na obu jego krawędziach.

Cechą szczególną modelu GS66 Stealth, który przeszedł test, był 15,6-calowy wyświetlacz Full HD, który oprócz prezentowania naprawdę ładnego obrazu, charakteryzuje się częstotliwością odświeżania 300 Hz. To z pewnością imponujące dane, pytanie oczywiście, czy są one potrzebne w notebooku. Oczywiście, jeśli nie upieramy się przy ustawieniach ultra i wysokich w grach, przy takiej konfiguracji możemy nawet to osiągnąć, ale po co nam karta RTX, jeśli nie chcemy najbardziej realistycznego wyświetlacza graficznego? (No dobra, może gracze e-sportowi nie podzielają mojej opinii… 😉 )

Oczywiście wysokowydajna para CPU/GPU przoduje także w wytwarzaniu ciepła: część nad klawiaturą nie raz nagrzała się tak bardzo, że gdybym nie zwracała na to uwagi, mogłaby się spalić. Mogłem natomiast przyspieszyć chłodzenie jednym naciśnięciem przycisku, co bardzo skutecznie schłodziło maszynę – chociaż miało to też szkodliwy wpływ na środowisko: wentylatory, które pracowały z łopatkami 0,1 mm, kręciły się tak głośno że nawet ja myślałem, że zaraz zdejmie notatnik z kolan.

Ogłaszając nowe modele na targach CES, MSI podkreśliło fakt, że maszyny są wyposażone w akumulator o pojemności 99,9 Wh. To aktualnie praktycznie maksimum dla akumulatorów zainstalowanych na stałe, jeśli ktoś chce maszynę, którą nadal będzie można zabrać na pokład samolotu.

Rekomendacja artykułu

Test notebooka MSI GS65 Stealth 9SF – Sneaking Dragon

Czy naprawdę istnieje coś takiego jak cichy ultrabook dla graczy?

Na razie nie mogę powiedzieć wiele więcej na temat 2-kilogramowego MSI GS66 Stealth. Nie mogę publikować wyników testów porównawczych, więc mogę tylko napisać, że gry chodziły dobrze, ale z wyświetlacza 300 Hz można korzystać tylko przy znacznym obniżeniu ustawień graficznych – w przypadku gier e-sportowych (np. CS:GO, Overwatch , Rocket League) w każdym razie może się przydać, ale tylko w przypadku większości profesjonalistów, dla innych połowa herców może być więcej niż wystarczająca. Następnie, gdy pojawi się wersja ostateczna, spodziewamy się przeprowadzić zwykłe testy szybkości, aby dowiedzieć się, co faktycznie potrafi ta maszyna.

Test laptopa MSI GS66 Stealth 10SF – Co się tutaj zmieniło?

Test notebooka MSI GS65 Stealth 9SF – Sneaking Dragon

Test laptopa MSI Stealth 15M – Inżynierowie, powinniśmy porozmawiać!

MSI Stealth 15M, najcieńszy 15-calowy notebook dla graczy

Notebook do gier MSI GS65 Stealth Thin 8RF

MSI GS75 Stealth – elegancki notebook dla graczy z kartą graficzną do RTX 2080

Recenzja laptopa MSI Katana GF66 12UD – pozytywne odczucia

Nowe laptopy MSI otrzymają procesory graficzne z serii GeForce RTX 40

Test laptopa MSI Sword 15 – Jak mam Cię nazywać…?

Test laptopa MSI GE66 Raider 10SGS – Moc jest u smoka

Test laptopa MSI GL65 Leopard 10SEK – Idealny balans?

Będą to nowe notebooki MSI

Notebook MSI Modern 15 dla twórców treści

MSI GE75 Raider 9SF – Topowa maszyna od Dragons

Notebooki MSI Creator 15M i 17M do produkcji treści

MSI to pierwszy notebook dla graczy wykonany w technologii 7 nm

Notebook dla graczy MSI GL65 9SDK – średnia klasa z trybem smoka

Test MSI Prestige PS42 Modern 8RC – solidna elegancja z możliwościami grania

Dziewięć kart graficznych MSI z serii AMD 300

Płyta główna do gier MSI B85M

an accomplished IT professional with a wealth of experience in the high-tech industry. As the IT Team Lead for Validation and Embedded Software at Qualcomm, he leverages his expertise to drive innovation and ensure optimal performance. With a career spanning over 40 years in Silicon Valley startups and consulting, Henry has been at the forefront of technological advancements. From software engineering to management positions, his diverse skill set has enabled him to navigate the ever-evolving landscape of technology. Currently, as an IT Manager and Web Administrator, Henry continues to contribute his knowledge and expertise to shape the digital future.