Uniwersalny pilot Logitech Harmony 1000

Minęły trzy lata, odkąd Logitech wkroczył w nowy segment rynku wraz z przejęciem kanadyjskiej firmy Intrigue Technologies, czyli segmentu uniwersalnych pilotów zdalnego sterowania. Oczywiście w minionym okresie produkty Harmony były stale udoskonalane, w wyniku czego niedawno wypuszczono na rynek pierwszą luksusową wersję z ekranem dotykowym – Harmony 1000.

Zewnętrznie nowy pilot charakteryzuje się modną kombinacją błyszczącej czerni i polerowanego aluminium. W przeciwieństwie do tradycyjnych pilotów ma poziomy prostokątny kształt, na którym większość miejsca zajmuje dotykowy wyświetlacz LCD o średnicy 9 centymetrów. Obok znajduje się dziewięć podświetlanych przycisków oraz czterokierunkowy kontroler, warto przypisać im najczęściej używane funkcje. Odpowiadają temu również znajdujące się na nich ikony: zmiana kanału, regulacja głośności, wyciszenie, przewijanie do przodu/do tyłu. W lewym górnym rogu wyświetlacza znajduje się przycisk włączania/wyłączania, a poniżej kolejny przycisk oznaczony jako Działania. Jak przyzwyczailiśmy się w przypadku pozostałych członków rodziny Harmony, nowy model umożliwia przede wszystkim sterowanie oparte na aktywności. Nie musimy więc wybierać, którym elementem naszego systemu chcemy za jego pomocą sterować, ale co chcemy robić: oglądać telewizję lub DVD, słuchać muzyki, może grać w gry, a wyświetlacz i przyciski po prawej stronie przełączać odpowiednio do zaprogramowanych funkcji.

O ile pierwsze egzemplarze serii Harmony nadal były fatalne pod względem programowania, o tyle zeszłoroczne modele poczyniły już zdecydowaną poprawę w jednym z najbardziej krytycznych obszarów. W końcu kto chce spędzać dni na programowaniu pilota przed jego użyciem. Prawidłowe ustawienie nadal zajmuje co najmniej pół godziny, a wraz z dostrojeniem dopasowanie pilota do naszego systemu może zająć kilka godzin, ale wtedy pozostaje nam go tylko używać. Nawet jeśli programowanie Harmony 1000 nie zostało znacznie uproszczone w porównaniu do najnowszych modeli, dzięki rozwojowi oprogramowania mamy większą swobodę w dokonywaniu ustawień. Niestety program jeszcze nie doszedł do momentu, w którym można np. wybierać funkcje poszczególnych przycisków metodą przeciągnij i upuść lub wyświetlając obraz pilota, ale prawie wszystko można ustawić według własnego uznania smak poprzez wiele, wiele rozwijanych menu.

W programowaniu pierwszym krokiem po założeniu naszego konta jest wprowadzenie wszystkich elementów systemu, którymi chcemy zdalnie sterować. Internetowa baza danych zebrana przez firmę Logitech zawiera obecnie listę blisko 200 000 urządzeń od tysięcy producentów, więc jest niemal pewne, że znajdziemy wszystkie nasze części. Podczas testu nie znalazłem danych samego klimatyzatora, ale w takim przypadku Harmony 1000 można zaprogramować za pomocą oryginalnego pilota. (Co prawda zdarzało się, że z jakiegoś powodu nie udało się w ten sposób przenieść danych wszystkich przycisków do urządzenia.) Jeżeli mamy już komponenty, to drugim krokiem jest wybranie, z jakich czynności ma składać się menu główne. Jak już wspomniałem, może tak być w przypadku słuchania muzyki lub oglądania DVD. Dla każdej czynności możesz wybrać, które komponenty pilot ma włączyć (reszta zazwyczaj jest wyłączona) i np. jakie wejście na wzmacniaczu czy projektorze ma zostać wybrane po jego włączeniu. Co więcej, możemy nawet określić, że gdy wszystko będzie włączone, rozpocznie się np. odtwarzanie. Następnie możesz przesłać niezbędne dane do Harmony za pomocą dołączonego kabla USB (proces ten zajmuje kilka minut) i od razu możesz zacząć z nich korzystać.

Po naciśnięciu przycisku wybranej czynności na wyświetlaczu LCD Harmony 1000 rozpocznie wysyłanie sygnałów. A proces ten może zająć do 10-15 sekund, nie przez przypadek: dla każdego komponentu (na przykład projektora) trzeba poczekać na czas „uruchomienia” lub nagrzania i dopiero wtedy można wysłać dalsze instrukcje do tego urządzenia, np. wybór źródła sygnału wideo. Po wykonaniu tej czynności na wyświetlaczu pojawią się najczęściej używane przyciski podczas bieżącej czynności, np. podczas odtwarzania płyty CD, przyciski odtwarzania, pauzy, zatrzymywania, przewijania do tyłu i szybkiego przewijania do przodu/do tyłu oraz 3-4 inne funkcje. W czterech rogach można przejść do czterech podstron, takich jak klawisze numeryczne (np. do bezpośredniego wyboru utworu) lub inne funkcje. Wreszcie, jeśli to konieczne, za pomocą trzech dotknięć możemy wybrać komponent, który chcemy bezpośrednio kontrolować, a następnie zostaną wyświetlone wszystkie jego funkcje. To prawda, ale nie w najwygodniejszy sposób: na ekranie pojawia się 9 przycisków, po których można przewijać. W przypadku mojego wzmacniacza wszystkie przyciski mieszczą się na aż dziewięciu stronach, ale odtwarzacz CD czy DVD też potrzebował 5-6 stron. Naprawdę brakowało znacznego dostosowania tej części aplikacji, która zapewnia zaprogramowanie urządzenia. O ileż lepiej byłoby, gdybym mógł zupełnie tak rozmieścić przyciski czynności na ekranie, jak mi się podoba, i określić kolejność, w jakiej przyciski mają znajdować się na stronach bezpośredniego sterowania (z założenia umieszczając te najważniejsze na pierwszej stronie). Myślę, że program ma jeszcze wiele do poprawienia i mam nadzieję, że projektanci Logitecha zdadzą sobie sprawę, że to, co obecnie zapewniają pilotowi, odbiega od ideału.

Harmony 1000 jest dostarczany z baterią (którą również można wymienić), a w zestawie znajduje się podstawka umożliwiająca jej ładowanie. Na szczęście bateria trzyma dość długo, nie musimy często kłaść pilota na podstawkę, ok. raz w tygodniu na kilka godzin. Dodatkowo możemy dokupić także moduł RF, który jest niezbędny, aby pilot mógł komunikować się z naszymi odpowiednimi urządzeniami za pomocą sygnałów o częstotliwości radiowej, oprócz sygnałów podczerwieni.

Niestety i tutaj pojawiły się drobne problemy, które wystąpiły już w poprzednich modelach. Przykładowo, jeśli kilka razy z rzędu nacisnąłem regulator głośności lub przycisk ścieżki, Harmony dodała opóźnienie pomiędzy wysyłanymi sygnałami. Oczywiście możemy wyeliminować to opóźnienie przytrzymując przycisk w sposób ciągły, ale jeśli np. wiemy, że chcemy przesunąć się do przodu o 10 wartości (albo w głośności, albo pomiędzy utworami), to znacznie lepiej byłoby, gdyby pilot nie unieważnił naszego czasu. Wyświetlacz LCD wyłącza się po określonym czasie, oczywiście w celu oszczędzania energii baterii. Następnie, gdy go poruszymy, przełącza się z powrotem. Gdy jednak chcemy skorzystać tylko ze stałych przycisków po prawej stronie, wyświetlacz LCD włącza się niepotrzebnie, więc funkcja ta okazała się na dłuższą metę bardziej uciążliwa. Na przykład podczas oglądania filmu dodatkowe światło wydobywające się z wyświetlacza LCD może być dość denerwujące podczas regulacji głośności. Na koniec jako wadę rozwiązania z ekranem dotykowym można wspomnieć, że korzystając z klasycznego pilota w ciemności lub nawet bez patrzenia, możemy wyczuć, jakiego przycisku potrzebujemy, w przypadku Harmony 1000 dotyczy to tylko stałe przyciski, te, które pojawiają się na wyświetlaczu, muszą zostać wciśnięte, spójrzmy.

Logitech wyraźnie nie celował w Harmony 1000 w przeciętnego użytkownika. Dzięki eleganckiemu wyglądowi może być wspaniałym klinem do nowoczesnego salonu i możemy za jego pomocą wygodnie sterować naszym systemem, jednak przy cenie niemal 100 000 HUF model ten będzie zapewne gościł jedynie w luksusowych apartamentach.

Uniwersalny pilot Logitech Harmony One

Logitech – nowy uniwersalny pilot

GAME tymczasowo obniża kierownicę Logitech Driving Force G29 o sto euro

Półtora roku z trackballem Logitech ERGO

Mysz Logitech G502 otrzymuje sensor Hero 16K

Logitech G PRO – bezprzewodowa mysz dla profesjonalnych graczy

Klawiatura Logitech G512 dotarła z nowym przełącznikiem mechanicznym

Nowe rzeczy dla graczy Logitech: głośnik G560, klawiatura mechaniczna G513 i zestaw słuchawkowy G Pro

Logitech G903 – małe kroki do przodu

Trackball Logitech MX Ergo

Nowa bezprzewodowa mysz i klawiatura Logitech G z czasem reakcji 1 ms

Wersja strumieniowa Logitech BRIO 4K

Logitech G413 Carbon

Dwa nowe zestawy słuchawkowe dla graczy firmy Logitech, które można nosić także na ulicy: G433 i G233

Ładuj mysz podczas gry bez kabla, korzystając z podkładki pod mysz Logitech PowerPlay

Jedna mysz do kilku maszyn jednocześnie – wprowadzono Logitech Flow

Klawiatura mechaniczna Logitech G413 dla graczy

Klawiatura mechaniczna Logitech G Pro dla graczy

Bezprzewodowy zestaw słuchawkowy do gier Logitech G533 z dźwiękiem przestrzennym 7.1

Spektrum chaosu Logitech G900

Xavier Campbell, a dynamic professional with a diverse background in customer service, software project management, and web development. With experience as a customer advisor at B&Q from 2010 to 2014, Xavier honed his skills in delivering exceptional service. Transitioning into the tech industry, he excelled as a software project manager and senior web application developer. Currently, he thrives as a marketing analytics specialist, leveraging his expertise to drive data-driven strategies. As a freelance web fanatic, Xavier immerses himself in the ever-evolving digital landscape, aspiring to become a social media expert. While occasionally facing bouts of apathy, his unwavering passion for technology and marketing fuels his drive for success.