Głośniki Logitech Z520 i Z320

Do tej pory ci, którzy chcieli wybrać głośnik stereo z górnej części palety Logitecha, nie mieli dużego wyboru, jeśli ich plan nie przewidywał umieszczenia nieporęcznego subwoofera. Po małych głośnikach do notebooków i eleganckich Z-10, pod koniec ubiegłego roku oferta produktów 2.0 została poszerzona o Z-5, a wkrótce pojawią się nowe pary głośników stereo bez subwooferów. Dzięki Logitechowi egzemplarz testowy modelu Z520 mieliśmy już na długo przed zapowiedzią, więc teraz możemy być jednymi z pierwszych, którzy o nim donieśli.

Podobnie jak większość kolumn szwajcarskiego producenta, ponownie otrzymaliśmy urządzenie w kolorze czarnym, którego przednia część odchyla się do tyłu i zwęża nieco ku górze. Po zdjęciu maskownicy z przedniego panelu odsłonięte zostaną dwa głośniki, oprócz których z tyłu znajdziemy także otwór na trzeci głośnik. Ten ostatni został tam umieszczony ze względu na najnowsze rozwiązanie techniczne Logitecha, które nazwano „dźwiękiem 360 stopni”, do czego powrócimy później.

Złożenie systemu Z520 to kwestia minut, kabel zasilający należy podłączyć do prawego głośnika, kabel prowadzi od lewego głośnika do tyłu drugiego, z którego na końcu kabla wychodzi gniazdo stereo 3,5 . Ten ostatni można podłączyć do wyjścia audio naszego komputera lub innego odtwarzacza muzycznego. Na prawym głośniku znajduje się regulacja głośności, którą można również wykorzystać do wyłączenia urządzenia. Położenie potencjometru obrotowego można zobaczyć za pomocą zapalającej się na nim diody LED. Po prawej stronie znajdują się także dwa złącza jack, jedno można wykorzystać do podłączenia słuchawek, natomiast drugie służy jako dodatkowe wejście. Dzięki temu drugiemu z łatwością podłączysz drugie źródło dźwięku, dzięki czemu nie będziesz musiał odłączać kabla od komputera, jeśli chcesz posłuchać muzyki np. z odtwarzacza MP3.

Jeśli chodzi o jakość dźwięku, Z520 zapewnił dokładnie to, czego oczekiwałem, biorąc pod uwagę jego rozmiar i inne głośniki z serii Z firmy Logitech. Średni i wysoki zakres brzmiały idealnie dobrze, a niskie częstotliwości były całkiem zrozumiałe, że w dolnym zakresie częstotliwości brakowało. Jeśli więc będziemy chcieli posłuchać Prodigy, to nie będzie to dobry wybór, ale do innych celów dostajemy wysokiej jakości dźwięk stereo w bardzo oszczędzający miejsce sposób.

Nieco później przybył Z320 także najmniejszy z nowych modeli. Jego pudełko ma podobną konstrukcję jak Z520, ale nie ma maskownicy, przedni panel jest błyszczący, w kolorze fortepianowej czerni, na którym znajduje się 5-centymetrowy głośnik otoczony srebrną opaską. Z tyłu umieszczono identyczny głośnik i otwór typu bass-refleks. Głośniki prawy i lewy połączone są dwumetrowym, zamontowanym na stałe kablem, a z boku jest tylko jedno złącze – gniazdo słuchawkowe. Musimy to także podłączyć do sieci za pomocą dołączonego adaptera, wtedy możemy włączyć głośnik kręcąc regulatorem głośności. Pod względem jakości dźwięku śmiało mogę polecić Z320 do zastosowań ogólnych, zwłaszcza do słuchania muzyki, lepiej pomyśleć o większym modelu i wykorzystać go do obsługi naszego notebooka bez użycia rąk. Choć przy odpowiednim źródle dźwięku (w czasie testu muzycznego) dźwięk był akceptowalny, to systemowi wyposażonemu w małe głośniki szczególnie brakuje basu.

O dźwięku 360 stopni wspomniałem na początku artykułu, którego istota polega na tym, że w odróżnieniu od głośników, które zazwyczaj kierują dźwięk do przodu, inżynierowie Logitecha zaprojektowali nową linię produktów w taki sposób, aby za pomocą głośników umieszczonych z tyłu – oraz fale dźwiękowe odbite od ścian – emitowany przez nie dźwięk może rozchodzić się znacznie bardziej równomiernie. W rezultacie Z520 i Z320 naprawdę lepiej wypełniają przestrzeń, jeśli odpowiednio poeksperymentujemy z ich umiejscowieniem na biurku, ustawimy je w optymalnej odległości od ściany i najlepiej, aby nie zasłaniały ścieżki dźwięku od niczego znajdującego się w pobliżu.

Nowe głośniki serii Z będą dostępne w sklepach od września, z dwuletnią gwarancją. Cena Z520 wyniesie 99 euro, natomiast Z320 będzie kosztować 49 euro.

Logitech – nadchodzą nowe głośniki

We wrześniu pojawią się cztery nowe głośniki Logitech

Głośniki Logitech do iPoda i iPhone’a

Logitech – wprowadził głośniki Pure-Fi

GAME tymczasowo obniża kierownicę Logitech Driving Force G29 o sto euro

Półtora roku z trackballem Logitech ERGO

Mysz Logitech G502 otrzymuje sensor Hero 16K

Logitech G PRO – bezprzewodowa mysz dla profesjonalnych graczy

Klawiatura Logitech G512 dotarła z nowym przełącznikiem mechanicznym

Nowe rzeczy dla graczy Logitech: głośnik G560, klawiatura mechaniczna G513 i zestaw słuchawkowy G Pro

Logitech G903 – małe kroki do przodu

Trackball Logitech MX Ergo

Nowa bezprzewodowa mysz i klawiatura Logitech G z czasem reakcji 1 ms

Wersja strumieniowa Logitech BRIO 4K

Logitech G413 Carbon

Dwa nowe zestawy słuchawkowe dla graczy firmy Logitech, które można nosić także na ulicy: G433 i G233

Ładuj mysz podczas gry bez kabla, korzystając z podkładki pod mysz Logitech PowerPlay

Jedna mysz do kilku maszyn jednocześnie – wprowadzono Logitech Flow

Klawiatura mechaniczna Logitech G413 dla graczy

Klawiatura mechaniczna Logitech G Pro dla graczy

dynamic individual with a diverse range of talents and passions. With a background in web development, he has honed his skills in creating innovative and user-friendly digital experiences. As the CEO of Hire Quality Software, Stephen leads a team dedicated to delivering top-notch software solutions. With a programming journey that dates back to 1981, he has mastered languages like Fortran, Pascal, C, Python, icon, and ladder logic. Beyond his technical expertise, Stephen embraces life as a creator, gamer, professional food advocate, web evangelist, and travel nerd. Through his diverse interests, he continually seeks to make an impact in various domains and share his love for technology, food, and exploration with the world.