Wrogowie „No Man’s Sky”

Ostatnio panuje moda na hype, za który odpowiedzialne są głównie same firmy. Zachęcają do kompulsywnych zakupów, zachęcając do rezerwacji gier z korzyściami dla gracza jak np. edycje kolekcjonerskie, skórki postaci, koszulki czy dostęp do zamkniętych bet na kilka tygodni przed premierą gry.

Firmy są zainteresowane uczynieniem użytkowników kompulsywnymi kupującymi i dadzą się ponieść temu szumowi. To fakt i my już o tym wiemy, ale… co się stanie, gdy to firmy zagrają w złą grę? A co jeśli próbują sprzedać grę niewłaściwej publiczności? Cóż, dzieje się to, co stało się z No Man’s Sky.

Nie daj się oszukać, wrogiem nie jest Hello Gamestwórcy No Man’s Sky, wrogiem jest ten, który rozpoczął niewłaściwą kampanię marketingową, wrogiem są doradcy, których Hello Games wspierało podczas tworzenia gry. Wrogami No Man’s Sky są Sony i Geoff Keighleydziennikarz.

W wywiadzie dla serwisu PlayStationLifeStyle: Znany dziennikarz Geoff Keighley oświadczył, że No Man’s Sky to gra powtarzalna i niedokończona:

Miałem wrażenie, że ci goście nie mieli pojęcia, dokąd iść, ale mieli niesamowitą jakość w prowadzeniu. Szczerze mówiąc, przez ostatni rok niechętnie wypowiadałem się na temat No Man’s Sky, ponieważ miałem wewnętrzny konflikt co do tego, co widziałem i jaką rolę odegrało to w tym wszystkim. Nie uważam, że No Man’s Sky jest złą grą, ale naprawdę sądzę, że jest to gra niedokończona i powtarzalna, i nie jest warta posiadania 60 dolarów na etykiecie.

Musisz być szczery wobec użytkowników, nie możesz kłamać. Sean tak bardzo chciał zachować obietnicę i tajemnicę gry, że zaczął lekceważyć użytkowników. Ci, którzy zapłacili za grę, mają pełne prawo być rozczarowani, jeśli poczuli się oszukani.

Jej rozwój napotkał kilka problemów i Sean Murray nie chciał spędzać ze mną zbyt wiele czasu, ponieważ byłem zbyt negatywnie nastawiony do oceny gry, a studio znajdowało się pod wielką presją.

Bardzo łatwo jest mówić z ambony, żeby pokazać wielkim, kim są. Sony miesiąc po premierze gry twierdzi, że No Man’s Sky nie jest już tą grą, a Geoff Keighley, że jest nudna i niedokończona. Dwie strony, które były zaangażowane w rozwój gry, teraz krytykują własny produkt. O dobrej godzinie, panowie.

Hello Games to studio składające się z zaledwie 16 osóbwszyscy młodzi i początkujący, chcący zaoferować to, co chcieli, ale wciąż są nowicjusze. Główną siłą napędową, która skłoniła ich do kontynuowania projektu, była chęć dzielenia się swoją pracą z ludźmi.. Sony natomiast chciało zrobić furorę, chciało zwiększyć ofertę ekskluzywnych tytułów i skłonić ludzi do zakupu swojej konsoli, ale stworzyło złą grę.

Zeszłego lata Rocket Leage było największym niezależnym hitem Sony. Była to gra, na którą nikt nie stawiał ani grosza, dlatego tego lata udostępniono ją za darmo w PlayStation Plus. W tym roku nie mieli nic i chcieli z tej sprawy wyciąć jak najwięcej. Tego lata No Man’s Sky musiało zapełnić pusty katalog Sony, ale nie była to dla niej gra odpowiednia, z tego też powodu zapowiadano ją i promowano tak, jakby było to nowe Uncharted lub powrót Crasha Bandicoota. Za wszelką cenę musieli go sprzedać.

Teraz, kilka miesięcy później, widząc zamieszanie, jakie powstało wokół meczu, umywają ręce. Odrzucają projekt. I co gorsza, wypierają się Hello Games, studia, które niestety dzięki pomocy krytykującego je teraz Sony i Geoffa Keighleya, zostanie zapamiętany w każdej wydanej przez siebie grze jako studio, które sprowadziło oszustwo No Man’s Sky. Nie uważajmy się za wroga.

Jeśli Geoff Keighley naprawdę był zaangażowany w ten projekt, dlaczego nic nie powiedział? Jeśli wiedział, że mecz nie był tym, czego ludzie się spodziewali, dlaczego nie pojawił się wcześniej, aby to wyjaśnić?

Powiedzmy, że doszło tu do skrzyżowania interesów. Mówi o cenie gry, podczas gdy tak naprawdę to on był główną osobą zainteresowaną dobrą sprzedażą gry. Geoff Keighley chciał zdobyć ważny kawałek ciasta, które pieczeł z Sony. Dlatego mnie zakryto, a teraz masz wyciągniętą klatkę piersiową? Czy mówisz o niedokończonej i powtarzalnej grze?

Mówisz to teraz, kiedy wziąłeś pieniądze za bycie obserwatorem gry, o której wiedziałeś, że nie dociera do właściwych ludzi. To się nazywa populizm. Co byś powiedział, gdyby gra zakończyła się sukcesem? Że dzięki Tobie gra jest taka, jaka jest? To jest populizm, tak. Jeśli wiesz, że gra nie działa dobrze lub jest bardzo powtarzalna, porozmawiaj o tym z Hello Games, gdy byłeś zaangażowany w jej rozwój. Nie mów tego teraz, żeby opinia publiczna cię oklaskiwała i podczas gdy prawdziwi twórcy gry byliby przez społeczność atakowani tylko za popełnienie grzechu, grzech zaufania u ludzi takich jak Geoff Keighley czy Sony.

Sony, Geoff Keighley, pozwólcie, że opowiem wam, co się tutaj naprawdę dzieje, co naprawdę was boli: No Man’s Sky byłoby większe niż Rocket League, gdybyście pozwolili mu rozwijać się samo.

„No Man’s Sky” nie ukaże się 3 marca

Potwierdzono wersję fizyczną i datę premiery „No Man’s Sky”

Sean Murray przekazuje nam wiele informacji na temat „No Man’s Sky”

„No Man’s Sky” z trybem wieloosobowym i kompatybilnością z PlayStation VR

21 minut rozgrywki „No Man’s Sky”.

99,9% planet w „No Man’s Sky” pozostanie nieodwiedzonych

Tak będzie wyglądać przód PS4 z grą „No Man’s Sky”

Treść „No Man’s Sky” zostanie zaprezentowana w oryginalny sposób

Potwierdzono opóźnienie premiery „No Man’s Sky” na sierpień

Zamów NO MAN’S SKY w przedsprzedaży na @VideojuegosGAME i zgarnij fantastyczne prezenty

Obejrzyj nowy zwiastun „No Man’s Sky”

Oto walka na planetach i w przestrzeni kosmicznej w „No Man’s Sky”

„No Man’s Sky” pokazuje nam teraz zalety marketingu

Nie potrzebujemy PlayStation Plus, aby grać online w „No Man’s Sky”

„No Man’s Sky” może najpierw pojawić się na PS4, a nie na PC

Gwiazdy przetrwania w kosmosie w nowym zwiastunie „No Man’s Sky”

Hello Games pracuje już nad kolejną łatką do „No Man’s Sky”

Runda analiz Famitsu (16.08.16): „No Man’s Sky” i nie tylko

No Man’s Sky się wykrwawia

ASA prowadzi dochodzenie w sprawie „No Man’s Sky” pod kątem wprowadzających w błąd reklam

an expert in Apple iPhones, iPads, and MacBooks. With a deep understanding of Apple products, I have been assisting individuals and businesses in optimizing their Apple device experiences for years. Beyond my tech prowess, I am the proud founder of a Global (Expat) Online Gamers Advisory Firm, where I provide guidance and support to fellow gamers worldwide. As a long-time Playstation player, I am currently immersing myself in the world of gaming on the PS5. In addition to my tech and gaming passions, I am an IT professional, an armchair physicist, and a jester at heart, always ready to bring a smile to those around me.