Podświetlana klawiatura Logitech

Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że Logitech zawsze oferuje produkty wysokiej jakości, choć po cenie wyższej niż średnia. Nie inaczej jest w przypadku ich najnowszej klawiatury, podświetlanej klawiatury, która oferuje podświetlenie i wygodną konstrukcję.

Nowa klawiatura po raz kolejny przenosi płaskie przyciski notebooków do środowiska biurowego, a jednocześnie sama klawiatura jest wyjątkowo płaska: całe urządzenie ma zaledwie 9,3 milimetra grubości. Design, który można nazwać minimalistycznym, operuje przede wszystkim czernią, ale dostajemy też „kilka rodzajów” czerni: smoliście czarne klawisze otoczone są nieco jaśniejszą, matową powierzchnią z tworzywa sztucznego, pod nadgarstkami znajduje się gumowa – ale i czarna – część, nad nią znajduje się wąski, błyszczący, czarny pas. Obie strony i góra są dla małego kontrastu otoczone przezroczystym tworzywem sztucznym o szerokości 5 mm. Dolny rząd klawiszy sprytnie zawiera wyższe, zakrzywione górne klawisze, co jest szczególnie przydatne dla tych, którzy na przykład Alt-F4 używają dolnej części dłoni do naciskania Alt. (Spotkałem się z klawiaturami, w których było to trudniejsze ze względu na kształt klawiszy.) Trzy diody LED stanu (NumLock i inne) znajdują się w dolnym jasnym pasku, poniżej obszaru numerycznego, całkowicie niezauważalne, gdy są wyłączone. Na koniec warto w tym miejscu wspomnieć, że mamy do czynienia z klawiaturą przewodową, do której podłączony został bardzo długi – prawie 180 centymetrowy – kabel USB.

Projektanci podświetlanej klawiatury zwrócili uwagę na dwie główne rzeczy podczas projektowania każdego klawisza. Po pierwsze, niezależnie od tego, gdzie dotkniesz przycisków, do ich naciśnięcia potrzebna jest taka sama siła. Nadali temu systemowi nazwę: PerfectStroke – zauważmy, że prawdopodobnie zetkniemy się z nim jeszcze wiele razy, bo to rozwiązanie naprawdę zapewnia bardzo wygodne pisanie. Kolejnym ważnym aspektem konstrukcyjnym jest oświetlenie: podświetlenie laserowo wygrawerowanych przycisków przenika niemal wyłącznie przez napisy, dzięki czemu jest wyraźnie widoczne, tak jak powinno, i nie jest zakłócane przez nic innego podczas użytkowania. (Patrząc z boku widoczne jest jedynie światło wydobywające się spod przycisków.) Podświetlenie można ustawić w trzech stopniach intensywności, a także można je wyłączyć, jeśli nie jest nam potrzebne. Jeśli i tak piszemy na ślepo, to tak naprawdę tego nie potrzebujemy (ale wtedy niekoniecznie musimy kupować taką klawiaturę), w przeciwnym razie w ciemnym pomieszczeniu białe, świecące przyciski dają efektowny widok i to bardzo przydatna może być możliwość pracy nad nim bez włączania dodatkowych świateł. Napisy F1-F12 na klawiszach funkcyjnych nie świecą się, znajdują się po stronie klawiszy skierowanej w naszą stronę, zamiast tego widoczne są nad nimi ikony funkcji drugorzędnej, w kolorze pomarańczowym.

W układzie klawiszy grupa przycisków Usuń/Strona główna/Zakończ/PageUp/PageDown ponownie ma układ poziomy, a Wstaw został przesunięty o jeden wiersz w górę. (Jeśli więc przyzwyczaiłeś się już do układu pionowego, czas wrócić…) Z przycisków sterowania multimediami, oprócz przycisku, dedykowany jest tylko przycisk regulacji głośności (góra/dół i wyciszenie) do sterowania jasnością lampy, nad częścią numeryczną. Wszystkie pozostałe dodatkowe klawisze zostały dodane do tej klawiatury jako dodatkowa funkcja spośród 12 klawiszy F, które można wywołać za pomocą klawisza Fn znajdującego się obok Ctrl po prawej stronie. Oczywiście można je zaprogramować według potrzeb, korzystając ze zwykłego sterownika SetPoint. Domyślnie dostajemy funkcje takie jak uruchomienie przeglądarki, programu pocztowego czy odtwarzacza muzyki, a także odtwarzanie/pauza i przełączanie utworów.

Pod względem komfortu podświetlana klawiatura Logitecha przypadła mi do gustu niemal na maksa. Prawie, bo jeden z klawiszy Shift czasami powodował drobne niedogodności, gdy okazywało się, że przy zwykłym ruchu nie da się go wcisnąć tak mocno, jak to konieczne – ale czuję, że to tylko kwestia przyzwyczajenia się i po kilku tygodniach nawet nie zauważyłem tego zjawiska. Poza tym podczas testu niepokoiło mnie jedno małe zjawisko: zazwyczaj naciskam górną część klawisza kursora w górę, ale w tym przypadku oznaczało to, że mój palec lub paznokieć najpierw docierał do plastikowej części nad nim, więc nie zawsze mi się to udawało udało się nacisnąć przycisk. Wracając do mojej zwykłej własnej klawiatury (Logitech MX3000), musiałem zmierzyć się z faktem, że choć jest lepsza pod względem dodatkowych przycisków sterujących, to pisanie poszło dużo, dużo lepiej na nowszej klawiaturze.

Podświetlana klawiatura dostępna jest obecnie wyłącznie w dystrybucji angielskiej (a dokładniej amerykańskiej), z 3-letnią gwarancją i ceną brutto 22 000 HUF. Oprócz klawiatur z serii G przeznaczonych dla graczy, jest to obecnie jedyna podświetlana klawiatura do użytku biurowego w ofercie Logitecha, więc jeśli jest to ważny aspekt, zdecydowanie warto przyjrzeć się jej na sklepowych półkach.