Głośnik Bluetooth Vava Voom 21

Dziś dla nikogo nie jest już niczym nowym, gdy ulicą przechodzi nastolatek, przy dźwiękach muzyki wydobywającej się z głośnika Bluetooth przyczepionego do plecaka. Oczywiście historia się powtarza, bo wydarzyła się także w latach 80., kiedy to młodzi ludzie nosili na ramionach ogromne magnetofony. Przynajmniej tak widzieliśmy w filmach Amcs… Głośniki bezprzewodowe cieszą się więc okresem świetności, ale nie objawia się to tylko w małych urządzeniach zaprojektowanych specjalnie z myślą o mobilności. Istnieją również urządzenia przeznaczone do użytku domowego. Podobnie jest z Vava Voom 21.

Ze względu na swoje rozmiary, ale przede wszystkim wagę i ergonomię, Vava Voom 21 nie jest typowym głośnikiem typu „zabierz go ze sobą do autobusu, niech ludzie będą szczęśliwi”. Matowe czarne owalne małe pudełko nie ma uchwytów ani haczyków. Proszę, jest to zwykle wymyślane na jedną z półek lub stół w salonie. A tam prezentuje się naprawdę dobrze, z elegancją płynącą z prostoty. Praktyczność widać także w projekcie. Wszystkie elementy sterujące znajdują się na górze urządzenia, znajduje się tam również niewielka dioda LED wskazująca parowanie i ładowanie baterii. Obok przycisku zasilania znajduje się logo Vava, a następnie klawisze Bluetooth, telefonu, EQ, start/pauza i regulacja głośności. I nie ma w tym nic więcej, ale nie ma takiej potrzeby. Na dole tylnego panelu znajdziemy złącze zasilania do ładowania, wyjście AUX oraz po jednym porcie USB i mini USB. Za pomocą tego pierwszego można podłączyć głośnik bezpośrednio do źródła (nawet do laptopa, jeśli tego potrzebujemy), za pomocą drugiego można zamienić nasz soundbox w zaimprowizowany power bank. Bateria o pojemności 6700 mAh zapewnia do 10 godzin słuchania muzyki.

A co z Vava Voom 21? Ładnie się brudzę i mogę to powiedzieć bez przesady. Na tylnym panelu umieszczono dwa głośniki pasywne, a inżynierowie umieścili także dedykowany subwoofer (10 W) pomiędzy dwoma bocznymi głośnikami głównymi o mocy 5 W. Dzięki temu Voom 21 jest nie tylko bardzo głośny, ale też jego brzmieniu nie można nic zarzucić. Ze swojej strony mam dość zróżnicowany gust muzyczny, więc przetestowałem gadżet z psi-tranceem „słyszeć kolory” i obwiniającym biskupa polka black metalem. Obie skrajności zabrzmiały wyjątkowo dobrze i wyraźnie. I z niesamowitą głośnością w porównaniu z rozmiarem urządzenia.

Oczywiście nie mogło też zabraknąć filmów i gier. Wystąpiło niewielkie opóźnienie pomiędzy obrazem a dźwiękiem, ale było ono znacznie mniejsze niż się spodziewałem i ogólnie nie stanowiło to problemu. Zwłaszcza, że ​​to opóźnienie nie było tak duże, jak na przykład między systemem dźwiękowym Bluetooth w moim samochodzie a telefonem, gdy próbowałem odtworzyć podłączony do niego film z YouTube’a. Opóźnienie sięgało 1-1,5 sekundy, podczas gdy w przypadku Vooma 21 można je liczyć w dziesiątych części sekundy. Na pewno są tacy, dla których to też nie pasuje (szczególnie do gier), mogą spokojnie wybrać rozwiązanie przewodowe, choć to po prostu pokonuje Voom 21 jako głośnik bezprzewodowy… Jednocześnie nie możemy zapominać, że Vava Voom 21 jest głośnikiem centralnym, co oznacza, że ​​trzeba go postawić gdzieś przed nami, żeby dobrze brzmiał. A to może być problematyczne podczas grania, gdyż albo umieścimy go za ekranem laptopa (ale nie musimy tłumaczyć, dlaczego nie jest to dobry pomysł), albo przed laptopem. Będzie w drodze tam, prawda? Być może rozwiązaniem byłoby połączenie dwóch takich par, rozwiązując normalny dźwięk stereo, jednak ten głośnik nie oferuje takiej opcji.

Vava Voom 21 to świetny mały głośnik. Oprócz doskonałego dźwięku, może być również dobrym wyborem funkcjonalnie, gdyż można go podłączyć do kilku urządzeń, a w razie potrzeby możemy nim nawet naładować nasz telefon. Ale oczywiście nie to jest jego najważniejszą cechą, ale głośność i brzmienie, o których wspominano kilkukrotnie. W tej dziedzinie nie zawiedzie.

Test słuchawek do gier Bluetooth Rampage RM-TWS02G Tron T17

Mysz podróżna Bluetooth firmy Dell przydaje się w podróży

Z klawiatury Genesis Thor 660 TKL można korzystać zarówno za pomocą kabla, jak i poprzez Bluetooth

Kolejny adapter audio Bluetooth pochodzi od firmy Logitech

Podświetlana klawiatura Logitech Bluetooth K810

Meet Owen Cox, a passionate gamer with a rich history in the world of gaming. From owning nearly every console since the Atari 2600 to indulging in gaming for over two decades, Owen's love for gaming knows no bounds. With experience in gaming retail, he has had the opportunity to immerse himself in the vibrant gaming community and share his expertise with fellow enthusiasts. Additionally, Owen has worked at Deloitte USI, honing his professional skills in a dynamic environment. Currently, as an Inventory Specialist at Best Buy, he continues to contribute to the ever-evolving landscape of technology and gaming.