Samsung Galaxy Y – Moja pierwsza książeczka z opowieściami…

Samsung kieruje ofertę do młodych ludzi tanim modelem GT-S5360, znanym także jako telefon komórkowy Galaxy Y (litera Y w nazwie oznacza słowo Young). Urządzenie to można uznać za następcę Galaxy Mini, którego sukcesów można doszukać się także w modelu Y. Tym razem Samsung stworzył podstawowy, tani, wytrzymały telefon dla rodziców chcących kupić pierwszy telefon swojemu dziecku oraz dla najmłodszych ludzie, którzy chcą przekonać swoje matki, aby zamiast przycisków pokochały ekran dotykowy.

Małe urządzenie ze względu na swoją taniość w naturalny sposób idzie na kompromisy w zakresie sprzętu. O oprogramowaniu nie ma co mówić, bo pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android w wersji 2.3.6 (Gingerbread), który oczywiście można dowolnie rozszerzać, rozbudowywać, aktualizować i na każdym telefonie potrafi z grubsza to samo. Ponieważ inżynierowie Google stworzyli oprogramowanie już wtedy, działa ono całkiem nieźle nawet przy niższej wydajności sprzętu.

Zewnętrznie jest to typowy model Samsunga Galaxy: duży ekran, fizyczny przycisk i dwa przyciski dotykowe z przodu. Potwierdzają to fizyczny przycisk zasilania i przycisk zasilania z boku, microUSB 2.0 i wyjście 3,5 mm (które również jest chronione małą plastikową osłoną) na górze. Pakiet podstawowy zawiera kabel, dokumentację i ładowarkę. Ale nie sądzę, że potrzeba więcej. A najnowsze oprogramowanie możemy w każdej chwili pobrać z sieci.

Ponieważ na oprogramowaniu nie można było wiele zaoszczędzić, wbrew staremu, sprawdzonemu zwyczajowi, inżynierowie Samsunga wzięli pod uwagę sprzęt. Trzycalowy wyświetlacz to nadal akceptowalna przekątna obrazu przy dostępie do Internetu, ale kolory TFT nigdy nie będą piękne, ale do tego są odpowiednie. Ekran można odczytać nawet w pełnym słońcu, a litery pozostają czytelne nawet pod niewielkim kątem, choć wyświetlacza w telefonie o rozdzielczości 240*320 pikseli nie można nazwać najwyższej jakości. Samsung dodał do Androida własny interfejs TouchWiz, który odtwarza muzykę całkiem znośnie, pomimo procesora 830 MHz i 290 MB pamięci. Choć dodam, że opóźnienie jest często zauważalne. W każdym razie, jeśli nie zapełnimy ekranu startowego, czego tak naprawdę nie bylibyśmy w stanie zrobić ze względu na jego wymiary fizyczne, to Y bez problemu wykona swoje zadanie. Nie spodziewajmy się, że będziemy uruchamiać 20 programów jednocześnie, ale jeśli odpowiednio zarządzamy naszymi zasobami (czyli nie korzystamy z nich non-stop, zwłaszcza z funkcjami energochłonnymi), to telefon może być naszym towarzyszem nawet bez ładowania przez 2-3 dni.

Pamięć wewnętrzna telefonu też nie jest zbyt duża, ale karta SD, którą można włożyć rozwiązuje nasz problem, a że aparat 2 Mpix bez oświetlenia (bo przesadą byłoby nazwać to lampą błyskową) nie mamy spodziewać się bardzo dużego rozmiaru obrazu, więc będzie więcej niż wystarczający do przechowywania zdjęć zrobionych na plaży i w klasie. Oczywiście możemy także nagrywać filmy, ale pewne jest też, że nie będzie to gwiazda YouTube’a ze swoją rozdzielczością QVGA i szybkością 15 kl./s.

Jeśli chodzi o transmisję danych, otrzymany pakiet jest jednak w porządku, jeśli chcesz po prostu obejrzeć film w Internecie lub kliknąć na swój ulubiony serwis społecznościowy, to z maksymalną prędkością 7,2 Mbps, modemem 3G lub 802.11 b/ Wi-Fi g/n będzie więcej niż wystarczające i zaspokoi potrzeby przeciętnego użytkownika. Y ma nawet GPS – jeśli więc zgubimy się na wycieczce klasowej, na imprezie firmowej albo obudzimy się w nieznanym miejscu, w ciągu kilku sekund będziemy mogli z nim wrócić do domu. Oczywiście po akumulatorze 1200 mAh nie należy wiele oczekiwać, ale wystarczył nam na przyjemne 2-3 dni, co w dzisiejszym świecie 1-dniowego ładowania jest niezłą wartością. Oczywiście GPS i Wi-Fi pożerają nasze elektrony w ciągu zaledwie kilku godzin… Inne podstawowe usługi to Bluetooth, wbudowane radio FM, możliwość wysyłania poczty elektronicznej oraz odtwarzacz muzyki, dla którego zapewnia wspomniane wyjście 3,5 mm dobry serwis. Nie oczekuj od niego wstrząsającej jakości, ale jest idealny do radia.

Samsung Galaxy Y jest stworzony z myślą o tych, którzy nie traktują swojego telefonu jak męskiego jaja, ale pracują z nim i uprawiają sport, czasami nawet zaglądają do Internetu, ale zazwyczaj będą używać urządzenia do dzwonienia i wysyłania SMS-ów. Jest to dobra propozycja także dla tych, którzy należą do młodszego pokolenia i nie wiedzą jeszcze, jakiego producenta model wybrać, a chcą w małej skali wypróbować funkcje swoich starszych braci. Jako pierwszy telefon szczególnie nadaje się dla młodych ludzi, dla których był przeznaczony przede wszystkim przez Samsunga, ale rodzice mniej otwarci na technologię mogą go wykorzystać również do zapoznania się z ekranem dotykowym i oczywiście Androidem.

Samsung sprzedał 30 milionów Galaxy S i Galaxy S2

Samsung Galaxy S2 pozostaje bestsellerem

Samsung Galaxy Note dostępny w Anglii od 17 listopada

Samsung Galaxy Fold przybywa na Węgry w galaktycznej cenie

Samsung wprowadza na rynek smartwatch: nadchodzi Galaxy Gear

Samsung Galaxy S 4 zadebiutuje pod koniec kwietnia

Samsung Galaxy Note 8.0 zadebiutuje w maju

Nadchodzi Samsung Galaxy Note 10.1

Samsung Galaxy Tab 2 (7.0) pojawi się wiosną

Samsung Galaxy Note

Samsung przedstawił Galaxy Ace Plus

Samsung Galaxy Note: smartfon z ogromnym wyświetlaczem

Nadchodzi Samsung Galaxy S Plus

Nowe modele Samsung Galaxy Tab o grubości 8,6 mm

Smartfon Samsung Galaxy Pro do użytku biznesowego

Samsung Galaxy Tab 10.1 – tablet odnowiony

Nadchodzi Samsung Galaxy S II

Samsung – rodzina Galaxy powiększa się o czterech nowych członków

Telefon komórkowy Samsung Galaxy S

Samsung Galaxy Tab pojawi się na Węgrzech w listopadzie

Meet Owen Cox, a passionate gamer with a rich history in the world of gaming. From owning nearly every console since the Atari 2600 to indulging in gaming for over two decades, Owen's love for gaming knows no bounds. With experience in gaming retail, he has had the opportunity to immerse himself in the vibrant gaming community and share his expertise with fellow enthusiasts. Additionally, Owen has worked at Deloitte USI, honing his professional skills in a dynamic environment. Currently, as an Inventory Specialist at Best Buy, he continues to contribute to the ever-evolving landscape of technology and gaming.