Runda próbna wczesnego dostępu do Mars First Logistics

Transport Tycoon i jego późniejsze klony były (przynajmniej wielu z nas) ulubionymi grami, w których musieliśmy transportować surowce z miejsca na miejsce. Co jednak w sytuacji, gdy towar, który ma zostać dostarczony, nie jest luzem – chociaż czasami tak się dzieje – ale przedmiotem amorficznym? I nie musimy go przewozić koleją/ciężarówką, ale za pomocą samodzielnie zbudowanych robotów? I nie na Ziemi, ale na Marsie?

W Mars First Logistics musisz budować roboty na powierzchni czerwonej planety w stylu LEGO i przenosić za ich pomocą przesyłki. Za produkcję gry odpowiada jednoosobowe australijskie studio Shape Shop założone przez Iana MacLarty’ego. Gra utrzymana jest w humorystycznym tonie i zawiera wiele nawiązań do rzeczywistych wypraw na Marsa.

Istotą zabawy jest budowanie robotów z ponad 50 rodzajów części w edytorze, za pomocą których możemy transportować coraz bardziej skomplikowane rzeczy po coraz trudniejszym terenie. Roboty można zaprojektować według własnego gustu i wyposażyć w różne funkcje, takie jak wiertarki, chwytaki, dysze, płytki dociskowe czy magnesy. Im więcej dostaw zrealizujemy, tym więcej pieniędzy i rodzajów części otrzymamy, z których będziemy mogli zbudować jeszcze bardziej skomplikowane roboty. W grze dostępnych jest kilka rodzajów misji, takich jak kurierzy na czas, przenoszenie ciężkich ładunków, pokonywanie torów przeszkód czy rozwiązywanie tajemniczych zagadek.

Pomysł jest genialny, ale nie wszystko jest tak różowe jak zachód słońca w grze. Jednym z problemów jest to, że budowanie i wysyłka robotów po pewnym czasie staje się bardzo powtarzalne i nudne. Za zadania poboczne dostajemy całkiem sporo pieniędzy, więc musimy ich wykonać naprawdę sporo. Na szczęście główne zadania – które otwierają naprawdę ciekawe, nowe typy komponentów – są ciekawe, trudne i zabawne, więc przynajmniej motywują cię do postępu. Innym problemem jest to, że często staje się to nieoczekiwanie bardzo trudne. Załóżmy, że musisz przewieźć konewkę (uncsi) po płaskim terenie, a następnie plastikową torbę z wodą kapiącą tam i z powrotem pomiędzy klifami, które zawstydzają góry Mordoru.

Jednak większość głównych misji stanowi wyzwanie, nie ze względu na stopień trudności, ale ze względu na inżynieryjne myślenie. Najbardziej podobała mi się budowa mostu, do której musiałem zaangażować także mojego syna, który ma obsesję na punkcie LEGO, ale ostatecznie zaprojektowaliśmy robota docelowego, który był w stanie rozwiązać zadanie, które początkowo wydawało się niemożliwe. To są prawdziwe doświadczenia sukcesu. No i oczywiście to też poczucie spełnienia, jeśli uda nam się zanieść plastikową torbę do Mordoru, tyle że poprzedzone jest to znacznie większą frustracją. W przypadku budowniczego mostu interesujący jest nie tylko proces pracy, ale także stojące przed nim wyzwanie inżynieryjne.

Grafika w Mars First Logistics wykorzystuje rozwiązanie cel-shading przypominające komiks, które wygląda dobrze, ale być może nie było najlepszym wyborem w przypadku tej gry. Teren odgrywa ważną rolę w rozgrywce, ponieważ wpływa na ruch i stabilność robotów. Komiksowa stylistyka nie oddaje jednak realizmu i szczegółowości terenu, dlatego czasami trudno ocenić, z jakimi przeszkodami przyjdzie nam się zmierzyć.

Kolejnym moim problemem jest nauka gry. W grze znajduje się krótki samouczek, jednak nie wystarczy, aby wszystko zrozumieć. Tryb samouczka wyjaśnia całkowicie proste zadanie, potem odpuszcza i od razu pojawia się znacznie bardziej skomplikowane. Musimy się tego nauczyć z filmów innych graczy na YouTube: w moim przykładzie rozwiązaniem było przepchnięcie obiektu aż do celu zamiast normalnego transportu (ponieważ nie mam jeszcze chwytaków) – a w przypadku braku tutorial, ciężko to rozgryźć, jeśli w pierwszym zadaniu transportowaliśmy prawidłowo i regularnie.

Ogólnie rzecz biorąc, Mars First Logistics to interesująca i konstruktywna gra z dobrymi założeniami i klimatem. Budowa robotów to kreatywne i zabawne zajęcie, które oferuje wiele możliwości eksperymentowania i unikalnych rozwiązań. Jednak grę można jeszcze znacznie ulepszyć pod względem różnorodności, wyzwań i treningu. Mamy nadzieję, że twórcy wyrzeźbią na ten temat znacznie więcej, gdyż niektóre elementy gry są niezbyt zbalansowane (np. dzięki odrzutowcom umożliwiającym lot można bez trudu przelecieć niemal każdy teren). Masz jednak na to szansę, ponieważ gra jest wciąż w fazie wczesnego dostępu. Polecamy ją tym, którzy lubią w życiu bawić się klockami Lego, interesują się Marsem i nie uważają gier wysyłkowych za zbyt nudne.

Egzemplarz testowy udostępnił wydawca gry.

ASUS ROG Mars 760 jest jeszcze szybszy niż Titan

ASUS Mars II – kolejny przysmak Republic of Gamers

QUByte jedzie na Brasil Game Show 2023 z Sonho Trapstar, MARS 2120, Top Racer Collection i nie tylko

dynamic individual with a diverse range of passions and expertise. From his early days as a machinist and USAF aircraft mechanic to his thrilling adventures as a race car driver, Jack has always had a knack for pushing boundaries. With a BS in Business, he combined his love for motorcycles and storytelling, becoming a motorcycle folklorist and futurist, uncovering the rich tales of the open road. Today, Jack thrives as a senior software engineer, applying his analytical mindset and problem-solving skills to create innovative solutions. With an unwavering drive for excellence, he continues to embrace new challenges and shape the technological landscape.