Po zaskakująco wysokiej jakości produktach stosunkowo nowych producentów urządzeń peryferyjnych – takich jak Lexma czy Perixx – z którymi zapoznałem się niedawno, kiedy otrzymałem dwa bezprzewodowe komputery stacjonarne (tj. zestaw mysz + klawiatura) od firmy Genius, „wielki starzec” firmy branży, byłem absolutnie pewien, że nie będę szczególnie niepokojony. napotkać problemy. Zobaczmy, jakie były praktyczne doświadczenia!
Przede wszystkim, TwinTouch 720eRozpakowałem z pudełka. W przypadku odbiornika przewodowego połączenie zostało nawiązane bez żadnych problemów, a uniwersalny sterownik od razu rozpoznał mysz i klawiaturę. Bardzo wygodnie mogłem pisać na solidnych, solidnych klawiszach części klawiatury o tradycyjnym rozmiarze i układzie. W górnej części znajduje się kilka dodatkowych przycisków. Pierwszy to czterokierunkowy D-pad, który powtarza funkcję kółka myszy: można nim przewijać w górę i w dół lub np. w lewo i w prawo w Excelu. Może to być praktyczne, jeśli np. edytując dokument lub tabelę, nie chcesz sięgać jedną ręką po mysz, D-pad na klawiaturze wypada idealnie pod rękę. Niestety jednak ten sterownik zachowuje się trochę inaczej niż roller, dlatego go nie użyłem – z tego powodu szczególnie żałowałem, że nie udało się go przeprogramować. Do zarządzania odtwarzaczem multimediów służy pięć następujących przycisków: uruchamianie odtwarzacza MediaPlayer oraz uzyskiwanie dostępu do funkcji odtwarzania/wstrzymywania, zatrzymywania i zwiększania/zmniejszania głośności. Trzy przyciski pośrodku służą do uruchamiania trzech głównych aplikacji pakietu Office (Word, Excel i PowerPoint) w oparciu o znajdujące się na nich ikony, ale można je przeprogramować według własnego uznania. Po prawej stronie cztery dodatkowe przyciski można zaprogramować do różnych funkcji (domyślnie uruchamianie klienta poczty, przeglądarki, komunikatora i wyszukiwarki), a obok nich piąty służy do zamykania aktualnie uruchomionego programu ( zobacz Alt-F4). Wreszcie po prawej stronie, nad częścią numeryczną, dostajemy jeszcze trzy przyciski. W pierwszej domyślnej pozycji otwiera album ze zdjęciami, w drugiej można przełączać się pomiędzy uruchomionymi aplikacjami (te dwie można w razie potrzeby przeprogramować), natomiast trzeci, przycisk o stałej funkcji, służy do wylogowania się z systemu Windows. Szkoda, że nie możemy tego zmienić na coś innego, bo ta funkcja nie wydawała mi się aż tak istotna. Tak czy inaczej, rozczarowała mnie jakość powyższego rzędu przycisków: mają różną twardość po naciśnięciu, różnią się też materiałem, a jeden z nich nawet utknął w teście. Ponadto dwa skrajne przyciski potrójnej grupy po prawej stronie zostały w tajemniczy sposób zamienione miejscami. Tak czy inaczej, sterownik dużymi, jaskrawymi zielonymi literami zapisuje funkcje przypisane do przycisków na ekranie, jeśli chcesz, a jeśli nie. A to na dłuższą metę może być mylące, żałowałem, że nie można tego wyłączyć. W każdym razie produkt jest oznaczony jako kroploszczelny, ze względu na tę właściwość na spodzie znajduje się kilka szczelin, przez które może przedostać się do niego płyn – choć w tym przypadku szansa na to jest niewielka lepkiej piłki. Dołączona do zestawu bezprzewodowa mysz optyczna to urządzenie przeciętne, o symetrycznym kształcie. Jeśli chodzi o design, wydał mi się całkiem wygodny, ale pod względem funkcjonalnym jest dość minimalistyczny: nie ma na nim nic poza tradycyjnymi dwoma przyciskami i przyciskiem rolkowym pomiędzy nimi.
Moim drobnym rozczarowaniem w przypadku TwinTouch 720e było to, że Laser LuxeMate 600 pulpit złagodzony. Również w tym przypadku odbiornik wielkości pendrive’a i uniwersalny sterownik natychmiast rozpoznały oba urządzenia peryferyjne. Klawiatura charakteryzuje się przyjemnie zakrzywioną linią, ale dyskretnym designem, z boczną częścią wykonaną z błyszczącego czarnego plastiku, który jest dziś modny. Płaskie klawisze bardzo przyjemnie się pisało i oczywiście grało. Pod względem układu przyciski zostały nieco skompresowane, niektóre rozwiązania bardziej przypominają notebooki: przyciski funkcyjne są blisko siebie, nie są rozmieszczone po cztery, jak w tradycyjnej klawiaturze. Co więcej, przyciski PrintScreen, Scroll Lock i Pause znajdują się w jednym rzędzie, kontynuując rząd bez pomijania rytmu. Wstaw, Usuń oraz Page Up i Page Down są umieszczone w rzędzie nad częścią numeryczną, a przyzwyczajenie się do nich wymaga czasu. Co jeszcze dziwniejsze, przycisk Home został przeniesiony w lewy dolny róg przycisków Control i Windows, podczas gdy przycisk End został przeniesiony pomiędzy prawy Control i lewy klawisz kursora. W porównaniu z TwinTouch 720e w górnej części klawiatury znajduje się pięć klawiszy funkcyjnych mniej, z czego 11 można dostosować za pomocą sterownika. Grupa zawiera także przyciski odtwarzacza multimedialnego (uruchamianie odtwarzacza, odtwarzanie/pauza, stop, wyciszenie, zwiększanie/zmniejszanie głośności), natomiast pięć przycisków po prawej stronie zwykle służy do uruchamiania przeglądarki lub komunikatora. Ostatni, nieprogramowalny przycisk to jednocześnie przycisk wylogowania, który wyróżnia się na tle innych: jest wpuszczony w powierzchnię klawiatury. Dodatkowe przyciski sterujące tym razem były bez zarzutu, wszystkie doskonale użyteczne. Mysz zawarta w zestawie LuxeMate 600 ma poważniejszy sensor laserowy zamiast optycznego, a jej kształt też jest prosty i symetryczny, ale pod względem funkcji nie różni się niczym od opisanego powyżej towarzysza: ma tylko dwa przyciski i przycisk przewijania.
Test dwóch komputerów stacjonarnych Genius pozostawił mnie z mieszanymi uczuciami. Chociaż LuxeMate 600 Laser zapewnił dokładnie to, czego oczekiwałem, podczas testowania TwinTouch 720e napotkałem kilka drobnych problemów. Część z nich była wysokiej jakości (górne przyciski), inne można było poprawić przepisując sterownik (np. cały czas pojawiające się zielone napisy). Mam wrażenie, że inżynierom Genius przydałoby się trochę więcej dopracowania. Rekomendowana cena dla użytkownika końcowego pakietu TwinTouch 720e to 5900 HUF, natomiast LuxeMate 600 Laser kosztuje około 6500 HUF brutto.