Test steru Genesis Seaborg 400 – gamepad, ukryty

Wyścigi samochodowe to jeden z najstarszych gatunków w długiej historii gier wideo. Oczywiście, dzięki rozwojowi technologii w ostatnich dziesięcioleciach, również tutaj ładnie rozwinęły się podgatunki (arcade, simcade, symulator), które w związku z tym wymagają różnych inwestycji również na poziomie sprzętowym. W grę zręcznościową można grać na monitorze z gamepadem (nie chcę tego umniejszać), natomiast trzymonitorowy/ultraszeroki monitor/zestaw słuchawkowy do wirtualnej rzeczywistości z kierownicą jest dobry do idealnego zanurzenia się w grze. symulator. Cóż, istnieją także znaczące różnice między rządem a rządem – nieprzypadkowo eksperci zalecają (niestety) zasiedlanie za około (lub więcej) sto tysięcy forintów. To całkowicie zrozumiałe, że nie każdy chce dokonać tak dużej inwestycji, jeśli chce tylko spróbować – ale co im pozostaje w niższym przedziale cenowym?

Genesis Seaborg 400 wygląda obiecująco w cenie około 40 000 HUF, gdyż już w specyfikacji technicznej pojawia się ważny parametr: kąt skrętu wynoszący 900 stopni. Większość tanich rządów krwawi tutaj swoją nudą wynoszącą 180–270 stopni. Do uników wystarczy, ale do poważnej rywalizacji raczej nie… Zaskakującym dodatkiem jest gniazdo słuchawkowe – to pomysł, który mogliby przejąć inni (bardziej znani) producenci, bo jest niezwykle praktyczny. Reszta natomiast jest właściwie taka sama: zestaw pedałów ma dwa pedały i jest w większości wykonany z tworzywa sztucznego (chociaż jego możliwość składania jest zaskakująco praktyczna), a kierownica również jest głównie z tworzywa sztucznego. Można go przymocować do stołu za pomocą gumowych podkładek – i to wystarczy, bo sprzężenie zwrotne, jakie posiada, nie jest zbyt stalowe. W zasadzie nie ma w tym nic złego, nie chcemy się męczyć z maszyną (na razie 🙂 ). A ci, którzy uważają, że to za mało, mogą również przytrzymać produkt na biurku za pomocą śruby znajdującej się w pudełku.

Kolejną specjalnością produktu jest jego szeroka kompatybilność: współpracuje praktycznie ze wszystkimi obecnymi konsolami i oczywiście komputerami. Próbowałem, co mogłem – i miałem dość mieszane doświadczenia. Pierwszą wadą produktu jest to, że pedały są na jednej osi, ale w ten sposób nie da się tak precyzyjnie bawić pedałami gazu i hamulca. Cóż, dla profesjonalistów może to być denerwujące, ale każdy może wyczuć, że coś jest nie tak z ruchem kierownicy. Tak, wtedy stało się dla mnie jasne, że to właściwie gamepad, tak się go każdemu przedstawia – i gry są z nim zazwyczaj utożsamiane. Liniowy układ kierowniczy jest skręcony w wielu miejscach, a luz jest dość duży w środku…

Oczywiście wszystkie gry można dopracować, ale poważne symulatory (Assetto Corsa Competizione, Gran Turismo 7, Forza Motorsport 7) nadal zachowują się bardzo dziwnie. W ACC nie można grać ani na PlayStation, ani na PC za pomocą Seaborga 400. I pojawił się kolejny problem na Nintendo Switch: tutaj jest on prezentowany jako Pro Controller, a spusty na nim z pewnością nie są analogowe… W związku z tym moje kilometry z WRC 10 były raczej bolesne w wyścigowym tempie. I choć to świetny pomysł, aby kierownicę i pedały można było przeprogramować do innych przycisków, to niestety nie pomaga to również na platformie Nintendo. Gdyby w jakiś sposób można było zastosować trzonki prawego drążka analogowego do pedałów na wszystkich platformach (to byłyby oczywiście dwa wałki), ten problem również zostałby rozwiązany – a dzięki aktualizacji oprogramowania byłoby to łatwe. Geneza, porozmawiajmy o tym! 😉

Na szczęście na świecie istnieją nie tylko symulatory, gdyż za kierownicą Genesisa można sterować z całego gatunku simcade. The Crew 2, Euro/American Truck Simulator, Forza Horizon 4/5 i DriveClub poradziły sobie z tym całkiem nieźle – oczywiście wymagało to ode mnie pewnego rodzaju otwartości. Programowalność przycisków okazała się zaskakująco przydatna, zwłaszcza jeśli chodzi o pedały i klapki zmiany biegów.

Cóż, czy warto zainwestować w Genesis Seaborg 400 dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z gatunkiem wyścigowym? Odpowiedź: zdecydowanie może… 😀 Wyjaśnię: wystarczy, żeby chcieć, ale nie na tyle, aby jednorazowy fotel Schumacher mógł się nim wykazać na poważniejszym poziomie.

Prezentowany produkt został dostarczony przez firmę Genesis.

  • rząd
  • Geneza

Test klawiatury Genesis Thor 400 RGB – maskuje się jako płaska

Test mikrofonu Genesis Radium 400 – nie oszczędzaj pól tekstowych!

Test słuchawek Genesis Oxygen 400 – maleńkie słuchawki dla graczy

Test Trepang2 – ukryty młodszy brat FEAR

Selen 400 to najnowszy bezprzewodowy zestaw słuchawkowy dla graczy firmy Genesis

Genesis Irid 400 RGB jest wyposażony w szklany panel boczny i wentylatory RGB

Genesis Xenon 400 z czujnikiem PMW3320 i przełącznikami Omron

Gamepad Rotor Riot uzyskał także certyfikat Apple

Analiza BestyGames – Pokémon Scarlet/Violet: Ukryty skarb Strefy Zero – Turkusowa Maska

Recenzja CM Storm Ceres 400

Błąd HTTP 400/500 Błąd serwera Instagram

Test fotela gamingowego Genesis Nitro 950

Test myszy Genesis Krypton 555 – średnia półka wagi piórkowej

Test krzesła Genesis Nitro 650

Test klawiatury Genesis Thor 303 TKL – przyjmuję jako zamiennik…

Test klawiatury Genesis Thor 660

Test Genesis Multitool – Karta narzędzi na wypadek awarii

Test myszy Genesis Krypton 770 – dowiedz się, co musisz wiedzieć

Test zestawu słuchawkowego Genesis Radon 720 – mistrz poziomu podstawowego

Test mikrofonu Genesis Radium 600

dynamic individual with a diverse range of talents and passions. With a background in web development, he has honed his skills in creating innovative and user-friendly digital experiences. As the CEO of Hire Quality Software, Stephen leads a team dedicated to delivering top-notch software solutions. With a programming journey that dates back to 1981, he has mastered languages like Fortran, Pascal, C, Python, icon, and ladder logic. Beyond his technical expertise, Stephen embraces life as a creator, gamer, professional food advocate, web evangelist, and travel nerd. Through his diverse interests, he continually seeks to make an impact in various domains and share his love for technology, food, and exploration with the world.