Test jazdy 5 – Gdzie jest dusza?

Dzięki ciężkiej pracy włoskie studio Milestone stało się dominującym twórcą gier motocyklowych, a poza licencjonowanymi sportami motocyklowymi (MotoGP, MXGP, Monster Energy Supercross) seria Ride chce być tym, czym dla fanatyków motoryzacji są Gran Turismo czy Forza Motorsport. Choć jednak liczebnością włoskiego zespołu można porównywać do Polyphony Digital i Turn 10 Studios, to ich dzieła jakimś cudem odnoszą większy sukces. Teraz Włosi mają kolejną szansę na pokazanie, że na dwóch kołach można bawić się równie dobrze, jak na czterech!

Poprzednia część położyła przyjemny fundament i była w zasadzie całkiem zabawna, ale to tylko ponurość uderzała w całość. Jaki jest plus, który znają dzieła Amerykanów i Japończyków? Na przykład pomiędzy dwiema rasami możesz zanurzyć się w historii każdego cudu maszyny. Albo możesz zrobić ładne zdjęcia. Tutaj? Nie ma takiej rzeczy! Po prostu jeździsz z jednego wyścigu na drugi, czasami ulepszasz swój rower lub kupujesz inny – i to wszystko. Wytrawne jak lepsze Martini na środku Sahary w południe. To nie wystarczyło nawet w 2020 roku i nadal jest – zwłaszcza po, powiedzmy, Gran Turismo 7 (a kto wie, co przyniesie nowa Forza Motorsport?). Oczywiście gra stara się stworzyć pewną atmosferę za pomocą ok. z jednominutowym klipem, ale po pewnym czasie po prostu się nudzisz i naciskasz je dalej.

Jeśli jednak jednorazowy wirtualny motocyklista pokona to, nie będzie miał żadnych zastrzeżeń do oferty (ale ja będę 😉 ). Możesz ścigać się z około 270 żelazkami od 20 producentów na 44 prawdziwych i fikcyjnych torach. Nie jest źle, nie jest źle – no cóż, kiedyś były tory drogowe, dokąd one prowadziły? Nieważne, przewróćmy strony! Jakość wykonania naszego silnika jest fantastyczna, ale wykonanie gąsienic odbiega od tego poziomu. Ogólne wrażenie nie jest w zasadzie brzydkie – po prostu nie ma w nim nic specjalnego.

Próbowali też pomóc początkującym w sterowaniu, w zasadzie z większym sukcesem niż mniejszym, ale i tutaj mam na co narzekać. Z jednej strony, w naszych pierwszych zawodach „podnoszących poziom” nie możemy od razu zatrzymywać pomocy, aby ułatwić sterowanie; z drugiej strony „osioł” po prostu pokazuje bzdury i nie zwraca uwagi na to, że nasz wirtualny inny faktycznie porusza się po torze (charakteryzuje się przeważnie mocno przesadnym optymizmem w obszarze drogi hamowania). Grę testowałem na PlayStation 5, haptyczny charakter spustów był tutaj bardzo miłym zaskoczeniem: otrzymałem doskonałe opinie dotyczące zarówno przepustnicy, jak i siły hamowania.

Naszymi przeciwnikami mogą być ludzie (nawet w trybie podzielonego ekranu), ale jest duża szansa, że ​​najwięcej będziemy rywalizować z maszyną – tyle tylko, że poziom sztucznej inteligencji odbiega od tego, czego można by się spodziewać w dzisiejszych czasach. Z szybkością nie ma problemu, poziom trudności można ładnie dostosować, nie jest to nawet jakoś specjalnie ułomne – ale fakt, że można to nazwać sportowym, to bardzo trafne określenie tego, co robią na boisku. Straszne, jak w wielu przypadkach mnie nie widzieli (a nawet siebie nawzajem)… Rzadko kiedy mają dobry dzień, wtedy można z nimi stoczyć całkiem niezłe bitwy, ale zazwyczaj musimy często sięgać po przycisk przewijania aby „widzieć przyszłość” i przygotować się do reakcji na ich idiotyczne manewry.

Biedna Ride 5, nieźle się na nią posprzeczałem – wcale nie jest to zła gra, po prostu zabrakło jej odrobiny entuzjazmu. Nie da się zaprzeczyć, że płaska granica niestety odbiera klimat, ale jeśli sztuczna inteligencja ma dobry dzień, to można z nią poprowadzić świetne wyścigi. Doskonale odwzorowuje wrażenia z jazdy na motocyklu zarówno dla początkujących, jak i profesjonalistów, dlatego mogę go polecić osobom o mocniejszych nerwach.

Egzemplarz testowy udostępnił krajowy dystrybutor gry, firma magnew.

10 najlepszych aplikacji do nauki jazdy samochodem na Androida 2019

Samsung – Dusza w klasycznej formie

Test monitora AOC Q24G2A – prosty, ale świetny?

Ukryci w czasie 2: Test mitów i magii – Ci, którzy się ukryli, ci, którzy tego nie zrobili, nadchodzę!

Test ASUS ROG Ally – Kim naprawdę jesteś?

Test Pizza Possum – torbacze leworęczne

Test klawiatury Rampage KB-R29 Grand

Test wersji Crackpet Show Happy Tree Friends – miły, mały bonus

Test Hercules DJControl Inpulse T7 – Świat kręci się razem z Tobą!

Asterix i Obelix: Test bohaterów – rozłóż karty!

Test klawiatury Rampage KB-R135 Parvus

Test Sonic Superstars – Chilivili Porcupine

Test słuchawek do gier Bluetooth Rampage RM-TWS02G Tron T17

Test Forza Motorsport – Tata milczy…

Test Hercules DJControl Inpulse 200 Mk2 – Nie bądź niegrzeczny!

Test fotela gamingowego Genesis Nitro 950

Test Świata Psiego Patrolu

Test powrotu detektywa Pikachu – kochający kawę detektyw ponownie uderza, ale dlaczego?

Test słuchawek SteelSeries Arctis Nova 4

Cyberpunk 2077: Phantom Liberty Test – Specjalna maszyna prezydenta 2077

a knowledgeable individual with a deep passion for technology and Linux. After studying at Munich University of Applied Sciences, Victor embarked on a journey with Linux that spans over two decades. Since the late 90s, he has been immersed in the world of Linux, building and configuring Linux-based systems with expertise dating back to 1997. With a versatile skill set, Victor serves as a software engineer, sysadmin, and programming language enthusiast. Beyond his technical pursuits, he is an avid reader and a friend to animals worldwide. While unable to type with boxing gloves on, he excels as an amateur organizer and an insightful analyst, consistently seeking innovative solutions in the digital realm.