Playpulse ONE – konsola do gier wbudowana w rower treningowy

W dzisiejszych czasach rowery treningowe nie są już takie same, niektóre z nich mają poważniejszą technologię niż pierwszy prom kosmiczny. No cóż, to oczywiście przesada, ale faktem jest, że każdy poważny rower treningowy ma już wszelkiego rodzaju czujniki, wbudowany wyświetlacz, a nawet centrum rozrywki. Ale Playpuls ONE nawet je licytuje.

To efekt krzywego wieczoru roweru treningowego i konsoli do gier lub konsoli do gier wszczepionej w rower treningowy. Wszystko to sprawia, że ​​na centralnym ekranie możemy bawić się różnymi – niezbyt skomplikowanymi – grami, pilnie spalając tłuszcz i kalorie.

Czujniki zainstalowane w pedałach zapewniają pewne powiązanie pomiędzy kręceniem a grą. W miarę jak pedałujemy, w grze czołg, samochód wyścigowy czy mały statek kosmiczny porusza się do przodu, natomiast dalszą kontrolę i wydawanie poleceń realizujemy za pomocą kontrolerów wbudowanych w ramiona nośne z czujnikiem tętna.

Na 24-calowym ekranie wielodotykowym w momencie premiery są fabrycznie zainstalowane cztery gry online dla wielu graczy: Pedaltanks, Helios, Bumpercars i Heat Street. Oprócz tego dostępny jest także program szkoleniowy i interfejs do transmisji strumieniowej, a w przyszłości możliwe będzie pobieranie dodatkowej zawartości za pośrednictwem usługi subskrypcyjnej Playpulse LIVE.

Fakt, że Playpulse ONE nie ma gwarancji, że rozpowszechni się na całym świecie, można wytłumaczyć jego ceną. Jednak według znaków zainteresowanie nim nadal jest, bo producent czeka na przedsprzedaż w czterech falach. Spośród nich znajdujemy się obecnie w drugiej fali, która ma zostać dostarczona w grudniu tego roku za 1199 USD (~ 360 000 HUF), co stanowi obecną cenę sprzedaży. Całkowita cena wyniesie 1999 r. (~ 600 000 HUF).