Patriot Viper V770 – Superszybka klawiatura mechaniczna dla błyskawicznych dłoni

Mój znakomity przyjaciel i kolega Gregmerch świetnie przedstawił tło Patriota w połączeniu ze słuchawkami Viper V370, więc nie będę się powtarzał, co tam napisano. Jeśli ktoś jest zbyt leniwy, żeby kliknąć (yikes!), niech zadowoli się faktem, że coraz więcej marek widzi fantazję w e-sporcie – Patriot Memory z Kalifornii stworzyła także własną gamingową sub-markę o nazwie Viper Gaming i jednocześnie brodaty poszukiwacz przygód audio, przetestowałem klawiaturę mechaniczną V770.

Moje pierwsze wrażenie po zetknięciu się z produktem było takie, że pudełko było ciężkie. Co do cholery, jest zalany betonem? Po pewnym otwarciu okazało się: sama klawiatura jest taka ciężka, bo obudowa wykonana jest z aluminium lotniczego – cokolwiek to znaczy. Wykonanie i jakość materiału jest na najwyższym poziomie, nie mogę o tym wystarczająco dużo powiedzieć. Tak czy inaczej, w pudełku kryje się także podpórka pod nadgarstki, trochę dokumentacji, naklejki – a także rozdzielacz audio 3,5 mm i narzędzie do wyjmowania kluczy. Tego drugiego chyba nie muszę wyjaśniać, pierwsze omówię w odpowiedniej sekcji. Kabel jest gruby, krępy – i nieco sztywny, co może powodować problemy przy jego ułożeniu, bo trudno go odpowiednio złożyć. Powodem grubości i sztywności jest to, że wykorzystuje dwa porty USB (z których jeden jest zwrócony na lewą stronę), a dwa standardowe jacki przenoszą dźwięk do złącza combo audio po prawej stronie. Z pomocą przychodzi tu wspomniany rozdzielacz Y, bo „rozdziela” sygnał na wejście mikrofonowe i wyjście słuchawkowe – a nawet, jeśli mielibyśmy go zastosować do laptopa, łączy w sobie złącza audio klawiatury. Pomysłowe rozwiązanie, potencjalnie zyskujemy dzięki niemu trochę długości kabla – docenią to zwłaszcza ci, których obudowa komputera jest nieco oddalona od świętej trójcy monitor+klawiatura+mysz. Na szczęście jakość dźwięku również nie ulega pogorszeniu, jest on ładnie ekranowany.

Pięć programowalnych przycisków makr po lewej stronie jest ekstra: górne, mniejsze przyciski służą do regulacji organów świetlnych, a sekcja sterowania multimediami znajduje się w prawym górnym rogu – i ku mojemu zaskoczeniu te przyciski działają również z funkcją przewijania do przodu i do tyłu, gdy przeglądanie. Jest też oprogramowanie, tutaj oprócz powyższego można także ustawić sposób, w jaki magnetycznie podłączona podpórka pod nadgarstki bombarduje nasze siatkówki (oczywiście w pasie nie zabrakło też diody RGB), można także ustawić szybkość odpytywania USB zwiększona do 1000 Hz, a czułość można również regulować za pomocą czasu reakcji w ms. Każdy przycisk ma indywidualnie regulowane podświetlenie, a my mamy możliwość jego pełnej personalizacji – robiłem już o tym serię z laptopem MSI GS65, tylko tutaj jest to trochę bardziej skomplikowane w konfiguracji i nie ma automatycznie aktualizowanej biblioteki profili .

Możesz grać na pianinie, aby zobaczyć różnicę. Moje dwa typowe programy testowe to Doom (2016) i Overwatch – w obu przypadkach liczy się ostry jak brzytwa refleks, a gra na tej klawiaturze przebiegała zauważalnie lepiej. Trudno to dokładnie opisać słowami, ale jakoś miałem wrażenie, że kontrolowane przeze mnie postacie reagowały na naciśnięcia klawiszy w bardziej sprężysty i bezpośredni sposób. Przełączniki pod zaślepkami nie pochodziły jednak od Cherry, a od chińskiej konkurencji Kaihua – i ich kodowanie kolorystyczne jest takie samo: Viper V770 można kupić z czerwonymi przełącznikami Kailh (dokładnie Kailh Box Red). To bardzo dobry wybór do gier, ponieważ ma doskonałą czułość – niestety pisanie na niej nie należy do zbyt przyjemnych… Tak, V770 to klawiatura, na której nie pisze się zbyt dobrze… Klawisze są po prostu zbyt czułe, aby że prawie to wygładzam, on bierze to za ucisk. Może ma to coś wspólnego z kształtem przycisków, bo oprócz mnie mój młodszy brat z kolegą też tego próbowali i też narzekali na to, na co ja narzekałem: nie nadaje się do pisania; uderzyliśmy go jakoś kilka razy w bok (a wielkość powierzchni przycisków jest taka sama, jak w Razerze Ornacie, którego zresztą używam). Podkładka pod nadgarstki jest genialna, ponieważ jest magnetycznie przymocowana do obudowy urządzenia, ale jest za krótka, aby skutecznie działać. Oczywiście nie jestem prostą sprawą z łapami wielkości koła młyńskiego, ale podpórka wspomnianej Ornaty jest w sam raz (a swoją drogą jest wyściełana, co moim zdaniem jest warte więcej niż oświetlenie) .

Właśnie przez te drobnostki mam mały problem z oceną. Jeśli jesteś e-sportowcem lub zawodowym graczem, nie ma problemu, nie możesz się pomylić z Viperem V770, w rzeczywistości jest on wysoce zalecany. Jeśli natomiast kwestionuje się codzienne użytkowanie, to trzeba się liczyć z tym, że trzeba się do tego przyzwyczaić, bo początkowo nie daje to zbyt dobrych wrażeń z pisania. Oczywiście, jeśli poświęcisz trochę czasu i się do tego przyzwyczaisz, od tej chwili nie będzie to już duży problem, ale w trakcie testu nie udało mi się do tego przyzwyczaić na tyle, aby móc znacząco zmniejszyć liczbę literówki (skórowałem go przez około półtora tygodnia, pierwsze kilka dni to normalne, codzienne użytkowanie w pracy). Około. Cena 40 000 HUF może na pierwszy rzut oka wydawać się duża, ale za to dostajemy niemal niezniszczalną klawiaturę (przynajmniej nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł ją zepsuć) – do czego też niestety musimy się dostosować.