Kolumna: Granie, robi się poważnie!

Gaming w dzisiejszych czasach to coś więcej niż tylko gra. Nie osiągnięto jeszcze tego punktu, ale w przyszłości może to stać się walką na śmierć i życie. Może nie za dużo w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale gracze naturalnie nienawidzą tego, gdy kończą z dużymi liczbami na serwerze gry. Ale gry stają się coraz ważniejsze także dla programistów. Nie chodzi już tylko o grę w Grand Theft Auto 2, jazdę po okolicy i dobrą zabawę. Częściowo chodzi także o wydajność. Właściwie zaczęło się od wprowadzenia nowego systemu Xbox Live. Za pomocą wyniku gracza, od którego częściowo jesteś zależny, konieczne jest zwiększenie go tak wysoko, jak to możliwe. Osoby, które mają niską pozycję w rankingu i przez to zgromadziły niewiele punktów, nie mogą pozwolić sobie na to, aby ktoś inny ich wyśmiał i zrujnował ich reputację, pokazując, że ledwo udało im się ukończyć jakąkolwiek grę. Trzeba grać online, a może i offline, i taka jest natura samych graczy, czy tego chcemy, czy nie.

Osobiście też jestem osobą, która czuje się uzależniona od pewnego wyniku. Dzieje się tak również na przykład w Counter-Strike: Source. Jeśli zajmujesz tam niską pozycję w rankingu i masz współczynnik KD poniżej 1, zazwyczaj nie opuszczasz serwera, dopóki nie uda ci się tego naprawić. Może i jest prawdą, że zazwyczaj nie figurujesz na listach rankingowych, ale samo to uczucie obliguje gracza do lepszych wyników. Podobnie jest w World of Warcraft, gdzie wszyscy pracują długi czas, a nawet miesiące, nad tą samą postacią, którą trzeba ciągle podnosić na wyższy poziom. Z całym wysiłkiem, jaki się z tym wiąże, gracz awansuje do postaci wirtualnej, kontrolowanej wyłącznie przez Ciebie. To wszystko samo w sobie jest piękne, ale często osiągnięcie poziomu 60 wymaga dużo wysiłku i motywacji. Przyjemność często odbywa się kosztem chęci do działania. Jeśli chcesz osiągać dobre wyniki i chcesz, aby stało się to cechą charakterystyczną gier, presja automatycznie staje się znacznie wyższa. Może to również sprawić, że twoja frustracja odegra rolę. Myślę jednak, że wkrótce będziemy świadkami takiego rozwoju sytuacji i że będziemy coraz bardziej zależni od wzajemnych wyników. Mam nadzieję, że nie, ponieważ staram się zagłębić w jak najwięcej obszarów związanych z grami. Być może jest to również zaleta, dzięki czemu masz pewne umiejętności na każdą grę, ale oczywiście zależy to od tego, jak na to spojrzeć. W każdym razie na razie to zostawię. Tym razem bardziej zwięzła kolumna, która da wam chwilę odpoczynku od wszystkich materiałów do czytania w witrynie, zawierających wszystkie wiadomości o nowej generacji (mrugnięcie okiem).

Kolumna: Sony i ich „data”

Już tej wiosny Oculus Quest umożliwi bezprzewodowe granie

Nokia Lumia 1020 robi zdjęcia w rozdzielczości 38 megapikseli

multifaceted individual driven by a thirst for knowledge and creative expression. Armed with an A.A. in Computer Science & Movie Production from Pasadena City College, Ivan is an aspiring author, pouring his imagination onto the pages of captivating stories. With a background as a retired scientist and chartered engineer, his passion for exploration and innovation knows no bounds. In a previous chapter of his life, Ivan served as a marine engineer on superyachts, navigating the seas and embracing the adventure that comes with it. Today, he continues to embark on a new journey, weaving tales that captivate the hearts and minds of readers worldwide.