Cyberpunk 2077: Phantom Liberty Test – Specjalna maszyna prezydenta 2077

Wierzcie lub nie, ale to były burzliwe trzy lata… Szczerze mówiąc, kiedy testowałem Cyberpunka 2077, nic mi się nie stało, bo niedługo potem masy zaczęły narzekać. CD Projekt RED zasługuje na uznanie za zaangażowanie się w tę grę, przyznanie się do problemów i ciężką pracę nad wydaniem gry, a jednocześnie pracuje nad dodatkiem – który ostatecznie stał się dodatkiem A. Ku zaskoczeniu wszystkich, poprawiona , dostrojony system gry przyszedł wraz z łatką 2.0, która wprowadza takie subtelności, jak walka pojazdami (tak, tak było pierwotnie, tylko w znacznie bardziej ograniczonej formie), czy ryzyko implantów cyberware – Tak, możemy stać się cyberpsychami …

Z kolei posiadacze konsol poprzedniej generacji tracą tę zabawę: po prostu te maszyny nie są już w stanie udźwignąć tego Cyberpunka (a może i oryginału). W związku z tym zapotrzebowanie na maszynę również nieznacznie wzrosło, ale jednocześnie przy wystarczająco mocnym żelazie ukazuje nam się niesamowity widok. Wystarczająco mocny sprzęt naprawdę oznacza maszynę niemal najwyższej klasy, jeśli chcesz grafiki opartej na ray tracingu: GeForce Experience odradził mi włączanie jakichkolwiek efektów RT na mojej karcie 2070 Super przy rozdzielczości 1440p. Patrząc na wersję na PlayStation 5, można uzyskać 30 klatek na sekundę w RT przy mniej więcej tym samym poziomie produkcji graficznej co wersja na PC (oczywiście nie w porównaniu z trybem RT Overdrive Mode), podczas gdy ustawienie Wydajność daje 60 klatek na sekundę. drapię się trochę po głowie, bo oczywiście lepsza grafika poprawia klimat (mnóstwo kolorowych neonów to oczywiście podstawowy wymóg w tym świecie), ale rozgrywka wymaga szybszej aktualizacji obrazu. Trudna decyzja…

Jeśli ktoś chce od razu rozpocząć nową grę z fabułą Phantom Liberty, ma taką możliwość (choć w tym przypadku dostajemy mniej spersonalizowaną postać, gra decyduje o kilku rzeczach z góry za nas); w przeciwnym razie do tej konkretnej rozmowy telefonicznej dotrzemy podczas drugiego aktu głównego wątku fabularnego. Tak czy inaczej, po pewnym czołganiu się i skakaniu, znajomy spadający samolot z przyczepy przelatuje nad głową, ale zostaje zaatakowany przez dużą liczbę wrogów. Na szczęście po odnalezieniu prezydent okazuje się, że jest całkiem przydatną pomocnicą (no cóż, jest, bo była nie tylko dyrektorem generalnym Militechu, ale także służyła w marines), więc mamy realną szansę na uratowanie jej. Bałem się, że sztuczna inteligencja zrobi z niej ciężar, wędrowną turystkę, a nie pożytecznego pomocnika, ale na szczęście twórcy poważnie podeszli do przeszłości pani i jest ona wymierną pomocą w akcji ratunkowej (lub po prostu umiejętnie tworzy jej iluzja).

Sama główna fabuła Phantom Liberty jest dość ciasna ze względu na tę konfigurację, nie ma zbyt wielu okazji, aby opuścić nurt historii na początku, ale po kilku godzinach będziesz miał na to dopiero okazję, a tempo nieco zwolni (to jedyny powód, dla którego wolą eksplorować, niż grać obronnym bohaterem). Podczas gry nie przez przypadek przeszło mi przez myśl, że jest to lekko przymrużony oczy Mission: Impossible, tylko tutaj V stał się Tomem Cruisem, chcę napisać Ethana Hunta.

Świat Cyberpunka to także masowe strzelaniny, ale jednocześnie opowieść równoważy bardziej emocjonujące części ze spokojniejszą narracją polegającą na konwersacji. A samo Dogtown to naprawdę miejsce jak żadne inne w Night City i jego okolicach – można tu na przykład walczyć tylko o pakiety zaopatrzenia w powietrze. Oczywiście są tu też prace poboczne, a skoro można tu nawet zdobyć własne kegli, to warto będzie tu wrócić.

Nie ma tu policji, za to dyktuje lokalny gang Barghest, na którego czele stoi Kurt Hansen, który zdaje sobie sprawę z tego, z jakich postaci składa się jego (niezbyt) mały zespół, a mimo to potrafi utrzymać wśród nich dyscyplinę wojskową. I oczywiście (drobny spoiler) jest też Agent Reed (w tej roli Idris Elba), któremu udało się niemal idealnie zniknąć w Dogtown po tym, jak Song So Mi, haker pierwszej damy, zdradził go w 2070 roku – i który rozpoczyna historię od stwierdzenia, że ​​prezydent specjalny samolot Space Force One wzywa Vt o pomoc, zanim się rozbije.

Rekomendacja artykułu

Test Cyberpunka 2077 – Gra Roku/Jesień?/!

Postawić CD Projekt RED na piedestale czy wysłać go do piekła?

Szczerze żałuję, że do Cyberpunka 2077 powstaje tylko ten jeden dodatek, ale jest to w pewnym stopniu zrozumiałe – poprawki po wydaniu mogą być dość kosztowne (jeśli wierzyć Wikipedii, jest to druga najdroższa gra wideo, jaka powstała po Star Citizenie). I nie jest to specjalnie problemem, jeśli resztę prochu zarezerwowano na kontynuację – Cyberpunk 2077 nadal stanowi ładną, okrągłą całość, a Phantom Liberty doskonale ją uzupełnia. Gorąco polecamy każdemu posiadaczowi podstawowej wersji gry; dla tych, którzy jej nie mają, może lepiej poczekać trochę dłużej: w zasadzie edycja gry roku pojawi się w tym roku, więc prawdopodobnie będziesz mógł cieszyć się pełnym doświadczeniem Cyberpunka ze zniżką.

Egzemplarz testowy udostępnił twórca gry.

Cyberpunk 2077: Phantom Liberty to DLC z inwestycjami o wartości 80 milionów euro

CD Projekt: „Cyberpunk 2077” musi „być lepszy, większy i rewolucyjny”

Ujawniono rozmiar, jaki będzie zajmował Cyberpunk 2077 na PlayStation 4

Cyberpunk 2077 będzie miał prequelową historię w formacie gry planszowej

Możesz teraz pobrać darmowy motyw Cyberpunk 2077 na PS4

Cyberpunk 2077 nie będzie miał systemu moralności wpływającego na postęp

Cyberpunk 2077 może pojawić się z trybem New Game+

Cyberpunk 2077 umożliwi graczom wiele romantycznych relacji

W nowej Tesli będzie można grać także w Cyberpunk 2077 i Wiedźmina 3

GeForce RTX 2080 Ti otrzyma limitowaną wersję Cyberpunk 2077

Cyberpunk 2077 wkrótce otrzyma Edycję Ultimate

„Dex”, estetyczny tytuł 2D Cyberpunk, przedstawia swój zwiastun

driven by a passion for technology and creative pursuits. As a tech analyst, he applies his expertise to analyze and optimize complex systems, ensuring organizations stay at the forefront of technological advancements. Beyond his analytical skills, Lawrence is an inventor and innovator, constantly pushing the boundaries of what's possible. As a tutor and mentor, he shares his knowledge and inspires the next generation of aspiring minds. With a keen eye for creativity, Lawrence is also a content creator and creative director, crafting captivating experiences that resonate with audiences. Alongside his technological pursuits, he holds an advanced degree in Child and Youth Care, embodying his dedication to making a positive impact on young lives.