Wypróbowaliśmy PlayStation 4

Od dzisiaj nową konsolę Sony – PlayStation 4, można oficjalnie kupić na Węgrzech. Na początku tygodnia egzemplarz maszyny spędził u nas kilka dni, a w naszym artykule relacjonujemy nasze pierwsze doświadczenia.

Po przybyciu kuriera z pudełka wyszło bardzo atrakcyjnie wyglądające urządzenie. Tym razem projektanci domu, który łączy w sobie matowe i błyszczące czarne powierzchnie, przełamali prostokątny kształt ukośnymi liniami zamiast krzywizn: patrząc z boku PS4 stało się równoległobokiem. Ustawiony obok konsoli PlayStation 3 z pierwszej serii sprawiał wrażenie karłowatego, a jego rozmiar był bardziej porównywalny z wersjami z serii Slim. Tym razem otwór na napęd optyczny umieszczono po lewej stronie przedniego panelu, natomiast dwa porty USB umieszczono po prawej stronie. Z tyłu umieszczono niewielkie złącze na kabel zasilający, optyczne złącze audio, wyjście HDMI, złącze Ethernet oraz złącze przystosowane do odbioru kamery PlayStation Eye (oznaczone jako AUX). Tym razem konsolę można podłączyć do telewizora wyłącznie za pomocą kabla HDMI, należy więc zapomnieć o kablu komponentowym i przejść na rozwiązanie cyfrowe, które zapewnia znacznie lepszą jakość obrazu. Na PlayStation 4 znajdują się dwa przyciski, ale są one dobrze ukryte. Kiedy po raz pierwszy potrzebna była funkcja Eject, minęło kilka minut, zanim przyszło mi do głowy, że do tego celu służy interfejs dotykowy, z małą ikonką (a nad nią podobny przycisk zasilania). Z konsoli można korzystać także na jej węższej stronie, do czego Sony wyprodukowało oddzielną podstawkę, która nie wchodzi w skład podstawowego pakietu.

Po włączeniu i wybraniu profilu od razu stajemy przed faktem, że Sony tym razem nadało grom maksymalny priorytet. Główna część nowego interfejsu użytkownika, który zastępuje XMB dużą ilością pozycji menu z boku, pokazuje ostatnio uruchamiane programy obok siebie z ładnymi, dużymi obrazkami (dlatego nie piszę, że są to gry, bo przeglądarka była wyjątkiem), cała reszta znajduje się w rzędzie ikon o jeden rząd wyżej. To ostatnie oznacza w szczególności: PlayStation Store, Powiadomienia, Znajomi, Wiadomości, Profil, Trofea, Ustawienia i Wyłączenie zasilania. To drugie jest może najmniej ciekawe, ale chciałbym o nim powiedzieć kilka słów, bo wiąże się z innowacją, jaką jest tryb czuwania. Wybierając tę ​​opcję, PS4 przejdzie w energooszczędny tryb spoczynku, pobieranie będzie mogło być kontynuowane w tle, a port USB będzie mógł także ładować podłączony kontroler. Nazwy pozostałych pozycji menu mówią same za siebie, być może wyjaśnienia wymagają powiadomienia: tutaj możemy zobaczyć, co ostatnio wydarzyło się na komputerze, na przykład zakończenie pobierania itp. Naciskając przycisk w dół na wybranej grze, możesz uzyskać więcej informacji na jej temat, w tym np. to, co w niej dotychczas osiągnąłeś (trofea, zebrane rzeczy itp.), jakie zdjęcia lub filmy z niej zapisałeś lub jakie DLC można pobrać ze Sklepu. z.

Kontroler również został znacząco odnowiony, do PS4 przybył kontroler Dualshock 4. Jego chwyt jest znacznie wygodniejszy niż w przypadku poprzednika, a dźwignie analogowe są łatwiejsze w obsłudze dzięki nowej konstrukcji. Przyciski Wybierz i Odtwórz zostały zastąpione dwoma innymi: Udostępnij i Opcje. Ten ostatni praktycznie przejął pewne funkcje dwóch poprzednich, zaś Share służy otwieraniu usług społecznych. Naciskając go, możesz wykonać zrzut ekranu, rozpocząć nagrywanie wideo, a także udostępnić nagraną treść w różnych mediach społecznościowych – obecnie na Facebooku i Twitterze. Nowością jest także touchpad, który wypełnia część nad drążkami analogowymi i pełni także funkcję przycisku. Na razie obecne gry przeważnie korzystają z tego interfejsu na podstawowym poziomie, jesteśmy ciekawi, kto zrobi pierwszy odważniejszy krok w kierunku kreatywnego wykorzystania interfejsu dotykowego. Zmienił się także kształt przycisków spustowych, ze względu na ich zakrzywioną konstrukcję, znacznie lepiej sprawdzały się w grach niż dotychczasowe przyciski gamepada. I wciąż nie zabrakło nam innowacji w Dualshocku 4. Mają wbudowany mały głośnik, którym gry mogą sterować osobno, na przykład mogą odtwarzać tutaj efekt dźwiękowy. (I choć może się to wydawać małe, z mojego doświadczenia wynika, że ​​dodaje to bardzo miłej atmosfery podczas gry.) Znajdziemy tu także złącze słuchawkowe (w zestawie znajdował się zestaw słuchawkowy mono) do komunikacji podczas gry. Tym razem złącze ładowania nie jest mini-USB, ale micro-USB, które jest o jeden mniejsze, ale być może jest dziś znacznie bardziej powszechne ze względu na telefony komórkowe, a taki kabel też dostajemy w pudełku, więc nie nie ma problemów z ładowaniem baterii gamepada.

Wraz z PlayStation 4 otrzymaliśmy także osobne, małe pudełko, w którym znajdowała się kamera PlayStation Camera, która nie była częścią podstawowego pakietu. Szeroki na prawie 20 centymetrów, kwadratowy gadżet o wymiarach 3×3 centymetry widziany z boku zawiera dwa obiektywy, a więc już potrafi wykrywać przestrzeń, choć trzeba dodać, że technologicznie Kinect pod tym względem daleko wyprzedza. Wbudowano w niego cztery mikrofony (w celu wytworzenia jak najlepszej jakości dźwięku i filtrowania szumów otoczenia), co otwiera także możliwość sterowania głosowego. Jeśli podłączyłeś kamerę do PS4, po słowie „PlayStation” możesz wydawać różne polecenia, na przykład możesz poruszać się po menu lub rozpocząć grę.
Aby zademonstrować możliwości kamery PS Camera, na maszynie znajduje się mały program rzeczywistości rozszerzonej, jest to Playroom. Oprócz kalibracji obejmuje to trzy małe „zabawki”. W jednym możesz zaprzyjaźnić się z robotem (lub możesz go walnąć, ale wtedy też nie przegapisz zemsty), w drugim możesz zrzucić na podłogę mnóstwo małych robotów z wnętrza kontrolera twojego salonu, a potem możesz z nimi wchodzić w interakcję (odwzajemniają machanie, gromadzą się wokół ciebie itp.), a na koniec trzeci program to hokej na lodzie, ale ponieważ wymaga dwóch kontrolerów, nie mogliśmy go obejrzeć.
W związku z Playroomem udało nam się przetestować także funkcję drugiego ekranu. W przypadku braku PS Vita zadzwoniliśmy z pomocą telefonu komórkowego z Androidem, na którym musieliśmy zainstalować aplikację PlayStation App, którą można pobrać bezpłatnie ze sklepu Google Play (ale dostępna jest również na iOS. Po pewnym czasie szybki proces parowania, program działający na telefonie podłączonym do PS4, a na jego ekranie mogliśmy rysować różne kształty, które następnie jednym ruchem mogliśmy „wrzucać” na ekran, tak aby roboty mogły bawić się narysowanymi przez nas piłkami np. Nie chcę oczywiście stawiać drugiego ekranu jako nowości, skoro mogliśmy go już znaleźć w gamepadzie WiiU, a Microsoft od dłuższego czasu oferuje także SmartGlass na Xboksa 360, wygląda jednak na to, że poważniejsze gry zaczną to wykorzystywać dopiero wraz z pojawieniem się nowej generacji konsol (pomyślcie na przykład o Watch_Dogs, który pojawi się w przyszłym roku).

Oprócz Playroom, który można uznać raczej za demo technologiczne, do testów wraz z PlayStation 4 przybyło pięć gier, w tym dwa własne produkty Sony (tzw. „first-party”). Killzone: Shadow Fall można śmiało uznać za główny tytuł otwierający, a nową konsolę można kupić także w pakiecie z nim. FPS studia Guerrilla Games prezentuje nam bardzo mocny świat wizualny i wykorzystuje możliwości Dualshock 4. Dzięki temu z głośnika kontrolera można usłyszeć np. logo audio znajdujące się na ścieżkach, a polecenia można wydawać komputerowi mały latający robot, gładząc touchpad. Drugą testowaną grą Sony jest Knack, która jest dziełem Marka Cerny’ego, który zaprojektował także PS4. Jest to gra platformowa, której bohater – tytułowy Knack – składa się z małych kawałków (reliktów), które można rozbudowywać poprzez przechodzenie kolejnych poziomów i zbierając je, przekształcając się raz po raz w potężną machinę zniszczenia. Wygląd scen przejściowych można niemal porównać do współczesnego filmu animowanego, a sama gra to w zasadzie fajny skok, ale szczerze mówiąc, sądząc po zapowiedziach, spodziewaliśmy się czegoś więcej. Choć Knack jest mały, jego siła i punkty życia są niskie, więc trudno rozbić przeciwników, często możemy rozpocząć kurs od ostatniego punktu kontrolnego, gdy w końcu urosnie, wystarczy jeden lub dwa ciosy, aby powalić wrogów, albo możemy nawet uderzyć ich czołgiem. (Dobrze, ale silniejszy przeciwnik nawet wtedy może nam to utrudnić.) Jednak po kilku odcinkach trasy zawsze dzieje się coś, przez co musimy pozbyć się dodatkowych reliktów i tak możemy zacząć się czołgać znowu jako słabe, małe stworzenie. O obu grach pierwszoosobowych z pewnością napiszemy w osobnych artykułach, gdy tylko będziemy mogli spędzić z nimi więcej czasu.
Pozostałe trzy gry dołączone do maszyny to Assassin’s Creed IV: Black Flag, Call of Duty: Ghosts i LEGO Marvel Super Heroes. Wszystko działało ładnie w rozdzielczości FullHD, zgodnie z oczekiwaniami.
Wypróbowaliśmy także Contrast i Resogun, które są obecnie bezpłatne dla abonentów PS Plus. Ten pierwszy przyniósł praktycznie takie same rezultaty jak na PC (wkrótce pojawi się artykuł o rozgrywce na komputerze), ale ten drugi mimo swojej prostoty zrobił na mnie wrażenie. Zasadniczo jest to prosta strzelanka, ale efekty są niesamowite.

Na koniec napiszę o jednej lub dwóch funkcjach lub komentarzach. Funkcja Udostępnij działała doskonale, zrzut ekranu lub film błyskawicznie pojawiał się na Facebooku (w tym drugim przypadku dostajemy także opcję minimalnej edycji: można wyciąć niepotrzebny materiał z początku i końca nagranej części). Brakowało mi jednak możliwości zapisywania zdjęć i filmów, obecnie możemy je wgrać tylko na jeden lub dwa serwisy społecznościowe, ale jakże przydatne byłoby robienie własnych zrzutów ekranu na PS4 dla artykułów!
Konsola była bardzo cicha, podczas grania nawet nie było słychać, że wentylator zrobił się bardziej turbodoładowany, jedynie czasami słychać było kręcenie się dysku w postaci cichego ćwierkania.
Do PS4 dodano dysk twardy o pojemności 500 GB, z czego nieco ponad 400 gigabajtów można wykorzystać do celów osobistych. To tutaj trafiają zapisy, nagrania przeznaczone do udostępniania i oczywiście gry. Wahają się one od kilkuset megabajtów do wielu, wielu gigabajtów, Killzone: Shadow Fall lub Call of Duty: Ghosts zajmują około 30-40 GB. Nie zaszkodzi więc zwrócić uwagę i usunąć programy, których już nie używasz, po ich odtworzeniu.
W nowej konsoli wciąż brakowało mi jednej rzeczy: funkcji multimedialnych typowych dla PS3 i aplikacji, które można znaleźć oprócz gier. Bardzo wygodne było wykorzystanie konsoli do prezentacji nagrań z wakacji, czy oglądania filmów w dużym formacie za pomocą programu YouTube. Mam nadzieję, że te funkcje prędzej czy później będą dostępne na PS4 wraz z rozwojem oprogramowania lub rozbudową PS Store.

Na podstawie powyższego można stwierdzić, że PlayStation 4 jest konsolą dobrze wykonaną, mającą wszelkie szanse na zwycięstwo z nowej generacji. (W tej chwili pokazują to również dane sprzedażowe: Csaba Sándor, pracownik krajowego przedstawiciela Sony, powiedział, że na każdego Xbox One sprzedanego za granicą w ostatnich tygodniach przypadało 3-3,5 PlayStation 4. Nasz wywiad z nim podczas premiery impreza odbędzie się w przyszłym tygodniu można przeczytać w naszym magazynie.) Oczywiście jest jeszcze co rozwijać i rozszerzać, ale są to głównie finezja oprogramowania, aplikacje zewnętrzne, które mogłyby przywrócić kilka znanych funkcji zapewniających komfort. Jeśli chodzi o gry, oferta na otwarcie jest dość zróżnicowana i zróżnicowana, ale wciąż brakuje nam jeszcze kilku dużych, ekskluzywnych tytułów (przykładowo Infamous: Second Son, który pojawi się już wkrótce, w marcu), które mogłyby zachęcić graczy o różnych zainteresowaniach do kup konsolę, a my również nie możemy się doczekać większego wykorzystania aparatu i touchpada.
Dziękujemy także firmie Sony za pożyczoną do testu konsolę PlayStation 4. W naszej pracy pomogła nam także firma Toshiba, dzięki której mogliśmy wypróbować gry działające w rozdzielczości FullHD na telewizorze 40L6353D.

Wypróbowaliśmy PlayStation Classic

Wypróbowaliśmy PlayStation VR

Zapowiedziano „PlayStation VR Worlds” na PlayStation VR

„Downwell” ogłasza premierę na PlayStation 4 i PlayStation Vita

World of Horror w końcu opuszcza Early Access i pojawia się także na Playstation i Switchu

System Shock 2: Enhanced Edition będzie dostępny w wersjach na Playstation 5 i Xbox Series X/S

Styczniowa wyprzedaż dotarła już do PlayStation Store

PlayStation 4 oficjalnie obniżone do 299,99 euro

Sony ogłasza gry PlayStation Plus na styczeń

PlayStation 4, najlepiej sprzedająca się konsola 2015 roku firmy Amazon

W PlayStation Network występują problemy

Ponad 40 tytułów dostępnych wyłącznie na PS3 dołączyło dziś do PlayStation Now

„PlayStation Music” osiąga 11 milionów pobrań

PlayStation było platformą z największą liczbą wizyt w ___hubie w 2015 r

Rekompensata za upadek „Playstation Network” tuż za rogiem.

Nasze 3 najlepsze gry na PlayStation 4 w 2015 roku

Co stało się z esencją Playstation?

Kojima może myśleć o PlayStation VR w swoim następnym projekcie

Zapowiedziano „Hard Reset: Redux” na PlayStation 4

Zapowiedziano „Conan Exiles” na PlayStation 4

With over 25 years of experience as an operating system developer, I have dedicated my career to mastering the intricacies of various operating systems. My journey with Linux began in 1999, and since 2015, it has become my everyday operating system of choice. Sharing my knowledge and passion for technology, I also serve as a teacher at The Game Assembly, nurturing the next generation of talented developers. With a focus on DDoS security, I strive to protect systems and networks from malicious attacks, ensuring a secure and stable online environment.