HTC Vive Pro ma o 77% więcej pikseli

Na podstawie zwiastuna „Postanowienia noworoczne” (w którym naśmiewano się z podwójnego znaczenia słowa „rozdzielczość” – obietnica i postanowienie) pojawiły się uzasadnione sugestie, że HTC zwiększy rozdzielczość w swoich goglach VR. To oczywiście nie jedyna nowość zapowiadana na targach CES HTC Vive Pro w sprawie.

Zwiększa się zatem liczba pikseli na wyświetlaczu: naszym oczom ukazuje się panel AMOLED o rozdzielczości 2880*1600, co oznacza prawie 77% więcej pikseli w porównaniu do poprzedniej wersji (standardowy Vive ma rozdzielczość 2160*1200, ale Oculus też tak ma) Strzelanina). W ten sposób gęstość pikseli wzrosła o 37%. Przeprojektowane – i według producenta znacznie wygodniejsze – słuchawki przepuszczają znacznie mniej światła wokół oczu, dzięki czemu możemy jeszcze bardziej cieszyć się grą. Dzięki technologii Chaperone nowy Vive wykrywa także nasze otoczenie, dzięki czemu nie musimy nawet odrywać głowy, aby wiedzieć, gdzie natkniemy się na punkty orientacyjne. W nowym zestawie VR znajdują się także słuchawki obsługujące dźwięk 3D, a dodatkowo szum zewnętrzny jest odfiltrowywany wspólnie z podwójnym mikrofonem – ale oczywiście można to wyłączyć, jeśli chcemy słyszeć mowę otaczających nas osób.

Kolejną wielką nowością jest to, że dzięki adapterowi bezprzewodowemu, który można podłączyć do starego modelu, możemy także pozbyć się kabli. Dzięki technologii Intel WiGig z HTC Vive Pro można korzystać także bezprzewodowo. W celu dokładniejszego wykrywania i większej przestrzeni – do 10*10 metrów – nowy zestaw słuchawkowy można podłączyć do maksymalnie czterech stacji bazowych.
Nie mamy jeszcze informacji o dacie premiery i cenie, ale wygląda na to, że obok HTC Vive Pro na rynku pozostanie zwykły Vive.