Acera Aspire 3

Niedawno w redakcji gościliśmy niespodziewanego gościa w postaci Acera Aspire 3. Sprzęt nie był specjalnie zaprojektowany do uruchamiania gier (mimo wszystko męczyłem go jak mogłem), ale biorąc pod uwagę cenę, był to miłe zaskoczenie, że użyłem go w czasie testu – kiedy nie chciałem używać go do niczego innego niż to, do czego został zaprojektowany. Ale ustawmy się w kolejce!

Konfiguracja, która przyszła do testów, składała się z procesora Intel i3-6006U, 4 GB pamięci DDR4 RAM, 500 GB dysku twardego, ac Wi-Fi, gigabitowego przewodowego połączenia sieciowego, 3 portów USB (w tym jeden w standardzie 3.0), modułu Bluetooth 4.1, HD (1366 *768), wyjście HDMI, czytnik kart, kamerka internetowa, a także pełna klawiatura (czyli jest też część numeryczna), a wszystko to przy wadze zaledwie 2,1 kg. Czy istnieje lżejszy ultrabook? No cóż, powiedzmy, że wystarczy spojrzeć na specyfikację Lenovo Carbon X1 – ale odbija się to również obficie na jego cenie. Można także zamówić tę maszynę z systemem Windows, ale szczerze mówiąc, system operacyjny Endless, w który jest wyposażony, jest całkiem dobry w obszarze zastosowań, do którego jest przeznaczony. Powyżej też ciekawa formacja: Linux, ale interfejs użytkownika to właściwie swoista mieszanka interfejsów komputerów stacjonarnych i smartfonów. Właśnie dlatego jest wygodny w użyciu, App Center ma szeroki wybór, a w przypadku gier dostępny jest także klient Steam, który można z niego z łatwością zainstalować. Jeśli chcesz instalować programy i gry z innego miejsca, musisz skoczyć na głęboką wodę, co może być zniechęcające dla początkujących (mam na myśli zarządzanie linią poleceń i inne podobne horrory – gry, które można pobrać z GOG-a, mogą być kłopotliwe z tego powodu, ponieważ ich klient Galaxy jest dostępny tylko dla systemu Windows). Pod Windows 10 Home wydawało mi się to strasznie niechętne – nie było szczególnie powolne, ale nie zaszkodzi uzbroić się w cierpliwość. Zastanawiałem się, czy przyczyną tego są 4 GB pamięci RAM, czy dysk twardy jako miejsce na kopie zapasowe (istnieje duża szansa, że ​​jest to kombinacja obu), dlatego dobrze jest, że oba mogą można łatwo wymienić, a oddzielne okienka instalacyjne umożliwiają dostęp do nich na dolnej pokrywie. Z Endless OS wydaje się być dość szybki nawet w podstawowej konfiguracji, więc też nie jest beznadziejnie.

Spójrzmy na wygląd zewnętrzny! Cała obudowa maszyny wykonana jest z pełnego plastiku, nie sprawia to wrażenia najwyższej jakości, ale jest wystarczająco sztywna i myślę, że ten wzór imitujący szczotkowane wykończenie jest dobry. Touchpad powiedziałbym, że ma przeciętną czułość, na szczęście obsługuje wielopalcowe dotknięcia i gesty (np. dwoma palcami możemy przewijać w pionie). Klawiatura ma układ wyspowy, spełnia swoje zadanie, ale brakuje jej podświetlenia; a klawisze Í i Ű nie są oddzielone od lewego Shift i Enter, dlatego należy zachować ostrożność, aby uniknąć literówek. Tak czy inaczej, możesz szybko się do tego przyzwyczaić: napisałem ten artykuł na temat testu. Wyświetlacz jest przeciętny, kąty widzenia nie są zbyt stalowe, ale przynajmniej jest matowy, więc nadal można go używać w słońcu.

Mimo kiepskiego sprzętu do gry nie wytrzymałem, obejrzałem kilka tytułów, ale co one potrafią na takiej maszynie. Nie spodziewałem się wielu dobrych rzeczy, w końcu procesor graficzny wymaga swojej części 4 GB pamięci… Gry 2D i pixel art, takie jak Cuphead, Armikrog czy Party Hard, działały ładnie. Jeśli zastosujemy trzeci wymiar, obraz nie jest już niestety tak różowy. Zwłaszcza metoda else Heart.Break() działała dobrze nawet przy zwiniętej grafice, ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę. DOTA 2 pod Windowsem obsługiwana przez Vulkan była w stanie utrzymać 60-75 fps na minimalnej grafice, pod Endless OS z OpenGL było to raczej 45-60. Pierwsza część Hand of Fate przyniosła ok. Minimum 30 klatek na sekundę na grafice, jest to akceptowalne przy niewielkim mrużeniu oczu. Nowe Master of Orion i This War of Mine również są szokujące, jeśli nie będziemy zbyt rygorystyczni w stosunku do wymagań absolutnego ciągłego ruchu. American Truck Simulator nadal był w stanie osiągnąć 25-30 fps pod Windowsem, jednak pod Endless OS nie było to już możliwe, zwolnił do nieprzyjemnego poziomu. Elite: Dangerous może być w porządku, jeśli tolerujesz pewne jąkanie na stacjach i nie skupiasz się zbytnio na akcji… Co jeszcze mnie zaskoczyło, to 30 klatek na sekundę w Alien: Isolation, może to jest do zaakceptowania. Jednak tylko pierwsza część serii Wiedźmin nadal działa na tej maszynie z mniej więcej grywalną prędkością (i można to powąchać tutaj w przejściach), druga i trzecia część są już beznadziejne. Zaskakujące czy nie, ale pierwsza część Crysisa na średnim poziomie jest w porządku, o ile nie ma w niej dużej strzelaniny – mimo że jest to stary tytuł, wymaga własnego. 🙂 To, co mnie trochę zaskoczyło, to nowsze tytuły na silniku Unity (Descenders, Layers of Fear): nawet przy wyłączonej grafice działały one nieregularnie (bardziej jak chodzenie). W ramach żartu podjąłem także tchórzliwą próbę z Doomem 2016. W trybie Vulkan, przy wyłączonym wszystkim, maszyna zawieszała się podczas wczytywania ścieżki – nic w tym dziwnego, bo nawet wtedy GPU pobierało 1,7 GB z 4, po prostu nie wystarczyło na grę i Windowsa.

Moim zdaniem Acer Aspire 3 nie jest złym wyborem na drugą maszynę lub przenośny laptop, szczególnie w tej cenie. To prosty i ekonomiczny koń pociągowy do konsumpcji treści, pracy/nauki, gdzie potrzebna jest zwykła klawiatura – pozwala nawet na trochę pogrania, choć trzeba wtedy bardzo ostrożnie wybierać, w co grasz, aby się nie rozczarować. Jeśli chcesz na nim uruchomić system Windows, zaleca się wymianę dysku twardego na dysk SSD, aby nieco zwiększyć prędkość (dysk twardy można umieścić w zewnętrznej obudowie USB, aby uzyskać dodatkową przestrzeń dyskową) – ale Endless OS również docenia kilka dodatkowych moc. Tak czy inaczej, sam Endless OS jest systemem zaskakująco łatwym w obsłudze, wydaje się, że starano się go na tyle uprościć w porównaniu do zwykłych interfejsów Linuksa, aby niedoświadczeni użytkownicy nie od razu się go bali. To całkiem niezła maszyna, jeśli się ją odpowiednio obsługuje.

Acera Holo 360

As the CEO of Gamer Pro Corp, I lead a passionate team dedicated to creating immersive gaming experiences. With a background in gaming and a drive for innovation, I strive to push the boundaries of what's possible in the gaming world. Alongside my gaming career, I am also a small business owner, composer, and writer, exploring my creative side in various mediums. I pursued my education at the Munich University of Applied Sciences and hold a BSc in Biochemistry from The University of York, graduating in 2017. I am fueled by a lifelong curiosity and a deep love for the gaming community.